Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Tomasz Pacuszka: Gram w szachy, bo lubię (krajowa ekstraklasa)

Rozmawiała MARYLA RZESZUT [email protected] tel 56 45 11 931
Tomasz Pacuszka, znakomity szachista, nigdy nie miał problemów z matematyką. Nawet na studiach
Tomasz Pacuszka, znakomity szachista, nigdy nie miał problemów z matematyką. Nawet na studiach Fot. Maryla Rzeszut
Rozmowa z TOMASZEM PACUSZKĄ szachistą klubu ekstraklasy Rotmistrz Twoja Szkoła Grudziądz

- Szachy do nużący sport, trudny i wymagający długotrwałego wysiłku umysłowego.
- Nie dla kogoś, kto lubi szachy. Ojciec nauczył mnie grać, gdy miałem 5 lat. On sam wolał brydża. Ja jestem wierny królewskiej grze do dziś. Uczy koncentracji, logicznego myślenia i umiejętności przewidywania, także zachowań ludzkich. To się w życiu przydaje. Na studiach z matematyką nie miałem najmniejszych problemów. Szachy powinny być obowiązkowym przedmiotem w szkole. Na przykład w Rosji są.

- 3 września ruszyła w Katowicach pierwsza runda rozgrywek ekstraklasy. Poradzicie sobie w lidze?
- Rotmistrza dzieli sporo od ekip z długim stażem w ekstraklasie. Zdajemy sobie sprawę, że zawodowcy, którzy rozgrywają rocznie po sto partii, będą nas lekceważąco traktować. My gramy średnio 10-15 partii. W drużynach ekstraligi są zawodowcy. Utrzymują się z grania w szachy. A dla nas jest to pasjonujące hobby. Każdy z nas ma pracę, zaś na sport przeznaczamy swój wolny czas. Na zawody bierzemy urlop.

- Jednak, jak w każdym sporcie, gdy ma się swój dzień, można pokonać nawet najlepszego.
- Nie czarujmy się. Pomiędzy amatorami, nawet utalentowanymi, a zawodowcami w szachach jest przepaść. To tak, jakby w żużlu zdolny, ale nie zarabiający już na torze Robert Kempiński chciał się ścigać z Tomaszem Gollobem. Mógłby wygrać, gdyby Gollob był w jakiejś niezwykłej niedyspozycji.

- Nie zdarzyło się któremuś z was pokonać mistrza?
- Owszem, ale to sporadyczne przypadki. Paweł Kukuła wygrał z rosyjskim arcymistrzem Vadimem Szyszkinem. A mnie zdarzyło się w ostatniej rundzie w Kołobrzegu pokonać arcymistrza. Takie zwycięstwa dają ogromną radość. Jednak mamy świadomość, że szanse Rotmistrza w ekstralidze są nieduże. Z jednej strony cieszymy się, bo gra wśród najlepszych rozwija, doskonali. Z drugiej - realnie oceniamy własne możliwości.

- Macie przecież w drużynie arcymistrza. Jest nim 23-letni Węgier, Imre Hera.
- Imre to jedyny zawodowiec w naszym gronie. Został mistrzem świata, mając 12 lat. To lider, przy którym się rozwijamy. Gra oczywiście w lidze węgierskiej, a także w niemieckiej Bundeslidze. Jeden profesjonalista w Rotmistrzu to za mało, by odegrać znaczącą rolę w ekstraklasie.

- Kto zatem jest faworytem tegorocznych rozgrywek o drużynowe mistrzostwo Polski?
- Uważam, że bardzo silna Polonia Warszawa. My będziemy grać jak najlepiej. Jeśli nie zrobimy furory, to nie będzie tragedii, bo nie musimy być w ekstraklasie za wszelką cenę. Gramy, bo to lubimy. Żeby coś znaczyć w elicie szachowej, potrzebne są fundusze. My mamy sponsorów, ale nie na taką skalę. Od dwóch lat najbardziej pomaga nam Twoja Szkoła Tomasza Kubali. Możemy dzięki temu jeździć na mecze i mieć na wyżywienie, opłaty za hotel itp. Bez tego nie moglibyśmy startować w ligowych rozgrywkach.

- Rotmistrz - to brzmi wojskowo, po grudziądzku. Nazwa wiąże się z miejscem, gdzie gracie - z klubem garnizonowym?
- Klub szachowy praktycznie stworzył Jan Nogal, były dowódca garnizonu Grudziądz. Wprowadził wojskową dyscyplinę. I dobrze. Jest miłośnikiem tego sportu. Sam dobrze gra. Nie płacimy, jako klub za wynajem sali, korzystanie ze sprzętu i książek. Udało się stworzyć taką atmosferę, że wielu ludzi w różny sposób pomaga klubowi.

- W ekstraklasowej drużynie Rotmistrza jest tylko jeden zawodnik z zewnątrz - Imre Hera. Pozostali to grudziądzanie?
- Tak! Nauczyli się tak dobrze grać w szachy w Grudziądzu. Wielu, jak ja, poznawało podstawy gry w MDK-u u Grzegorza Sankiewicza, po czym przechodzili do Rotmistrza i tu się rozwijali. Dziś gra w naszym klubie 50 osób, od dzieci do dorosłych. To wielka satysfakcja, że do ekstraklasy weszła drużyna złożona z grudziądzan!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska