Pieniądze na ten cel muszą się znaleźć i to pilnie. W ich poszukiwaniu urzędnicy sięgną do rezerwy w budżecie przygotowanej na niespodziewane sytuacje związane z zarządzaniem kryzysowym. O ile zgodzą się na to radni podczas sesji zwołanej na wtorek.
Oko kamery miejskiego monitoringu dostrzegło wandala
Do awarii sytemu monitoringu doszło po uderzeniach piorunów podczas sierpniowych burz. - W jednej chwili 20 z 29 naszych kamer przestało przesyłać obraz - mówi Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.
Wyładowania atmosferyczne zniszczyły m.in. kamery i odbiorniki obrazu.
Wysiadła także jedna z radiostacji grudziądzkiej policji.
Awaryjne uruchomienie sieci monitoringu zajęło 48 godzin. Nie wszystko dało się naprawić, a w niektórych przypadkach, koszty serwisowe były wyższe niż zakup nowych urządzeń.
Do dziś monitoring działa na sprzęcie wypożyczonym.
Czytaj e-wydanie »