Grudziądz. Uczniowie maturę mają w kieszeniach

- Ważne, że maturę zdałem! - cieszy się Tomasz Kołodziej absolwent Technikum Logistycznego, który wczoraj przyszedł do "ekonomika", żeby odebrać wyniki pisemnych egzaminów.

- Zawsze mogło być lepiej, ale ogólnie nie narzekam.

Mimo że maturę ma w kieszeni, Tomasz postanowił, że zrobi sobie roczną przerwę w edukacji.

- Chcę rozpocząć pracę - tłumaczy chłopak. - Za rok planuję pójść na studia. Logistyczne oczywiście!

Swoim wynikiem z języka niemieckiego był zaskoczony Dawid Dobies, również absolwent Zespołu Szkół Ekonomicznych:

- Nie spodziewałem się, że aż tak dobrze mi poszło. Mogę teraz składać dokumenty na studia.

Maturzyści na wyniki z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej czekali prawie dwa miesiące. Tyle trwało sprawdzanie prac pisemnych z przedmiotów obowiązkowych - polskiego, matematyki i języka obcego - oraz dodatkowych.

W Grudziądzu najlepiej wypadło II Liceum Ogólnokształcące, w którym zdawalność była stuprocentowa. W I LO jedna osoba "oblała" polski, a druga język angielski.

Ponieważ nie zaliczyli matury z tylko jednego przedmiotu przysługuje im prawo do poprawki. Drugą szansę dostanie także jedenastu uczniów z III LO, tyle samo z IV LO i czworo z "piątki". Wśród ogólniaków najsłabiej wypadła "trójka". W tej szkole matury, bez prawa do poprawki, nie zdało siedmiu trzecioklasistów.

- Na 171 zdających dziesięć osób będzie miało poprawkę, a jedenaście takiej szansy mieć już nie będzie, ponieważ nie zaliczyli dwóch lub więcej przedmiotów - informuje Adam Szewczuk, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych.

Zespół Szkół Mechanicznych jest jedną z placówek, w których majowe egzaminy wypadły najgorzej. Oblało je aż 20 uczniów.

Maturalne poprawki pod koniec sierpnia.

Nie tylko maturzyści mieli wczoraj dzień niepewności. Także absolwenci gimnazjów wystawali pod ogólniakami i szkołami technicznymi.

Oni oczekiwali na wywieszenie list kandydatów przyjętych do pierwszych klas na nowy rok szkolny.

Jak się okazało, najbardziej obleganym ogólniakiem było ILO. Tutaj wpłynęło 250 podań.

- Możemy przyjąć 204 pierwszoklasistów - informuje Aleksandra Majkowska, dyrektorka ILO.

O przyjęciu kandydatów do liceów decydowała liczba punktów zdobytych przez gimnazjalistów na ich szkolnych świadectwach oraz egzaminach.

Aby dostać się do I lub II LO, kandydat musiał mieć minimum 90 punktów na 200 możliwych. O 25 punktów mniej wystarczało aby zostać uczniem innego grudziądzkiego liceum.

Gimnazjaliści nie muszą się obawiać. Miejsc w szkołach dla nich nie zabraknie.
Wczoraj, o godz. 12, gdy wywieszono listy przyjętych, uczniowskie wakaty były jeszcze przede wszystkim w III LO oraz szkołach technicznych.

O wolne miejsca należy jednak pytać, bo każdy uczeń miał prawo starać się o przyjęcie do trzech szkół jednocześnie. Jeśli dostał się do wszystkich, będzie musiał wybrać i zwolnić miejsce dla następnych kandydatów.

Czas na podjęcie ostatecznej decyzji gimnazjaliści mają do 2 lipca.