https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Udawał "aniołka", sam zgłosił się w komendzie policji, a i tak poszedł do więzienia

Daniel Dreyer
Opracowanie:
Kiedy policjanci weryfikowali dane mężczyzny, okazało się, że jest on poszukiwany do odsiadki i  za swoje wcześniejsze "grzechy" za kratami spędzić ma 30 dni.
Kiedy policjanci weryfikowali dane mężczyzny, okazało się, że jest on poszukiwany do odsiadki i za swoje wcześniejsze "grzechy" za kratami spędzić ma 30 dni. Fot. Policja Grudziądz
Sam na siebie grudziądzkim policjantom doniósł 34-latek. I prosto z komendy został zawieziony do więzienia.

Zobacz wideo: Nowe przepisy prawa ruchu drogowego. To się zmieni!

Mężczyzna zgłosił się w grudziądzkiej komendzie i powiedział, że zamiast oddać pożyczony od koleżanki telefon, zastawił go w lombardzie. Jak mówił, "ruszyło go sumienie" i postanowił to zgłosić policjantom.

Kiedy policjanci weryfikowali dane mężczyzny, okazało się, że jest on poszukiwany do odsiadki i za swoje wcześniejsze "grzechy" za kratami spędzić ma 30 dni.

- To jednak nie koniec, bo policjanci znaleźli przy nim różnego rodzaju dokumenty, których nie był właścicielem. 34-latek stwierdził, że znalazł je na jednej z grudziądzkich ulic i właśnie je przyniósł, aby przekazać policjantom. To czy mówił prawdę ustalają funkcjonariusze - informuje podkom. Robert Szablewski, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu.

Tak, czy inaczej, ze względu na wcześniejszy wyrok, 34-latek prosto z komendy został odwieziony do więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wałek Marian

Taki idiota powinien od razu trafić do psychiatryka, a nie do więzienia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska