
Pierwsze tej zimy solidniejsze opady śniegu w Grudziądzu obserwowaliśmy w poniedziałek, w pierwszy dzień ferii zimowych. Śniegu było dość, aby wskoczyć na sanki albo ulepić bałwana, ale najmłodsi z białego puchu skorzystać nie mogli, bo do g. 16 nie wolno im było bez opieki dorosłych wychodzić z domów - to jedno z obostrzeń epidemiologicznych nałożonych przez rząd. W poniedziałek rządzący wycofali się z tego zakazu.

Pierwsze tej zimy solidniejsze opady śniegu w Grudziądzu obserwowaliśmy w poniedziałek, w pierwszy dzień ferii zimowych. Śniegu było dość, aby wskoczyć na sanki albo ulepić bałwana, ale najmłodsi z białego puchu skorzystać nie mogli, bo do g. 16 nie wolno im było bez opieki dorosłych wychodzić z domów - to jedno z obostrzeń epidemiologicznych nałożonych przez rząd. Także dziś rządzący wycofali się z tego zakazu.

Pierwsze tej zimy solidniejsze opady śniegu w Grudziądzu obserwowaliśmy w poniedziałek, w pierwszy dzień ferii zimowych. Śniegu było dość, aby wskoczyć na sanki albo ulepić bałwana, ale najmłodsi z białego puchu skorzystać nie mogli, bo do g. 16 nie wolno im było bez opieki dorosłych wychodzić z domów - to jedno z obostrzeń epidemiologicznych nałożonych przez rząd. Także dziś rządzący wycofali się z tego zakazu.

Pierwsze tej zimy solidniejsze opady śniegu w Grudziądzu obserwowaliśmy w poniedziałek, w pierwszy dzień ferii zimowych. Śniegu było dość, aby wskoczyć na sanki albo ulepić bałwana, ale najmłodsi z białego puchu skorzystać nie mogli, bo do g. 16 nie wolno im było bez opieki dorosłych wychodzić z domów - to jedno z obostrzeń epidemiologicznych nałożonych przez rząd. Także dziś rządzący wycofali się z tego zakazu.