Za co kierowcy próbują wręczyć łapówkę policjantom? Za to, aby zapomnieli o wskazaniach "suszarki", albo alkomatu. Takie propozycje to, niestety, niemal codzienność w pracy funkcjonariuszy "drogówki".
Kogoś, kto chciał wręczyć łapówkę za pilotowanie ciężarówki wiozącej ponadnormatywny ładunek bez pozwolenia, nie przypominają sobie nawet najstarsi policjanci z grudziądzkiej komendy.
Przeczytaj także: Fałszerz pieniędzy z Grudziądza zatrzymany. Prawie 7 tysięcy złotych prosto z drukarki
Takim oryginalnym pomysłem "popisał się" kierowca z Inowrocławia. Mężczyzna miał w weekend transportować długi zbiornik na paliwo. Przed wyjazdem z ulicy Dworcowej w Grudziądzu wezwał policjantów. Chciał, aby pilotowali go podczas przejazdu przez most nad Wisłą.
Jak się okazało, zestaw - ciągnik z przyczepą - miał 19 metrów długości, czyli 2,5 m więcej niż pozwalają na to przepisy. Pozwolenia na przejazd takim składem, inowrocławianin nie miał.
- Funkcjonariuszom kierowca powiedział: "przeprowadźcie mój samochód przez most na Wiśle. Daję wam na małą wódkę i włożył do ręki policjanta 50 zł - relacjonuje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Łapówkarz - 53-letni mieszkaniec Inowrocławia - został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu, a potem został przesłuchany. Mężczyzna wyszedł na wolność po wpłaceniu tysiąca złotych "kaucji".
Za próbę wręczenia łapówki, kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Czytaj e-wydanie »