https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzan coraz mniej

(DD)
Od kilku lat Grudziądzowi ubywa mieszkańców. Gmina wiejska nie ma takiego problemu. Coraz więcej bowiem mieszkańców ucieka z miasta na wieś.
Fot. Piotr Bilski / infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Fot. Piotr Bilski / infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński

Fot. Piotr Bilski / infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński

O tym, że Grudziądz jest miastem stutysięcznym ostatni raz mogliśmy powiedzieć w 2006 roku. Choć już wówczas liczba osób zameldowanych na stałe była sporo niższa od "magicznych" stu tysięcy, to statystykę poprawiali mieszkańcy z meldunkami tymczasowymi.

Już w następnym - 2007 - roku nawet z pomocą "tymczasowych" grudziądzan - miasto miało mniej niż 100 tysięcy mieszkańców. I do dziś tendencja spadkowa się nie zmieniła.

Grudziądzan ubywa z roku na rok
Ze statystyk prowadzonych przez Wydział Spraw Obywatelskich wynika, że miasto opuszczają ludzie w wieku "produkcyjnym", od 19 do 60 w przypadku kobiet i do 65 roku życia w przypadku mężczyzn.

Powody wymeldowania z miasta nie trafiają do statystyk, trudno więc ocenić jak wielu grudziądzan wyjechało np. w poszukiwaniu pracy za granicą. Na pewno była to jednak znaczna grupa.

Coraz więcej grudziądzan osiąga wiek emerytalny. W 2006 roku w mieście zameldowanych było 10.290 takich osób, a w ostatnim dniu stycznia 2009 roku ich liczba sięgnęła 10.765.

Jednocześnie przybywa także mieszkańców najmłodszych. W 2006 roku w naszym mieście zameldowanych było 2.705 dzieci do drugiego roku życia, teraz jest ich 3.119.

A w gminie... krzywa rośnie
Problemu z malejącą liczbą mieszkańców nie ma natomiast gmina wiejska Grudziądz, której tereny rozciągają się wokół miasta. Tutaj mieszkańców powoli, ale systematycznie przybywa. I świadczą o tym nie tylko statystki gminnej ewidencji ludności, ale także domy jednorodzinne jak grzyby po deszczu rosnące za rogatkami Grudziądza. W Białym Borze, Nowej Wsi, Świerkocinie, Wałdowie...

- Wydajemy coraz więcej decyzji o warunkach zabudowy - mówi Marian Gackowski z wydziału budownictwa Urzędu Gminy. - O większość z nich występują właśnie osoby zamierzające przeprowadzić się z miasta.

Także w domach za miastem mieszkają m.in. prezydent Gru-dziądza Robert Malinowski oraz jego zastępca Marek Sikora.

Robert Malinowski, prezydent Grudziądza

Grudziądzan coraz mniej

- Bardzo żałuję, że miastu ubywa mieszkańców. Jest to jednak znak naszych czasów: rośnie klasa średnia, której warunki ekonomiczne pozwalają na zaciąganie kredytów i budowanie własnych domów. W mieście niewiele jest już miejsc, w których można to jeszcze zrobić.

Jan Tesmer, wójt gminy wiejskiej Grudziądz

Grudziądzan coraz mniej

- "Ucieczkę z miasta" zaobserwować można nie tylko w Grudziądzu. Dziś wszyscy szukają spokoju i ciszy, a za miastem łatwiej je znaleźć. U nas dobrze się mieszka, tym bardziej, że regularnie uzbrajamy gminę w media. Oczywiście, duże zainteresowanie mieszkaniem w gminie bardzo cieszy.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
panie Malinowski nauczyciel wf a tu taki wstyd nic nie robicie
j
jagrudz
Co za bzdury opowiada pan prezydent ,brak miejsc pod budowę czy brak pracy i warunków do utrzymania.Ale sami przyczyniają się do zwiększania bezrobocia chociażby przez decyzję rozbiórki nowej UNII.Kto na tym zarobil.
G
Gość
A ja wyniosłam się do gminy i jestem bardzo zadowolona.
t
tomaszek77
a jestem 30 lat zameldowany w grudziadzu i nie mieszkam w nim od 10

pozdrowienia
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska