Grudziądzanie oceniają bezpieczeństwo na osiedlach
Sebastian Nelkowski, mieszkaniec Mniszka:
- Niebezpiecznym miejscem są okolice sklepu nocnego za przejazdem kolejowym. Od zamontowania monitoringu, uspokoiło się przy „Biedronce” . Ale generalnie na osiedlu kamer jest chyba najmniej w mieście. Potrzebne są kolejne. Straż miejska przyjeżdża do nas tylko jak... spadnie śnieg. Wlepiać mandaty za nieodśnieżone chodniki.
Grudziądzanie oceniają bezpieczeństwo na osiedlach
Stanisław Kawa, mieszka przy ul. Chełmińskiej:
- W mojej okolicy na pewno jest teraz dużo bezpieczniej niż było kilka lat temu. Na ulicy Narutowicza jest spokojniej, także Czerwonodworną można przejść wieczorem. Denerwuje mnie jednak, że każdy odnowiony blok na os. Kopernika od razu jest popisany sprejami. Myślę, że policjanci powinni częściej pracować w cywilnych ubraniach.
Grudziądzanie oceniają bezpieczeństwo na osiedlach
Gabriela Kalata, mieszka na osiedlu Rządz:
- Nasze osiedle jest raczej spokojne i bezpieczne. Czasami słychać jakieś hałasy młodzieży na ulicach, ale to raczej rzadkie ekscesy. Ostatnio zaniepokoiła mnie informacja o noworocznych włamaniach do piwnic w blokach przy ulicy Sobieskiego. Złodzieje zabierają z nich głównie rowery. Mam nadzieję, że policja ukróci te kradzieże.
Grudziądzanie oceniają bezpieczeństwo na osiedlach
Żaneta Taflińska, mieszka w Centrum:
- Ogólnie nie jest źle. Jednak największą bolączką są osoby stojące pod sklepami i spożywające alkohol. Nie dość, że często wulgarnie się odnoszą to też nieprzyjemnie pachną. Uważam, że tu gdzie mieszkam, w okolicy ul. Kościuszki ,przydałoby się więcej patroli policjantów i strażników miejskich. Czulibyśmy się bezpieczniej.
