https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzki szpital jest gotowy na przyjęcie Ukraińców

(adxo)
Szacuje się, że ciężko rannych na Ukrainie jest 1500 osób
Szacuje się, że ciężko rannych na Ukrainie jest 1500 osób sxc.hu
Trwa sporządzanie listy rannych zza wschodniej granicy, którzy mieliby przybyć do naszej lecznicy.

Pomoc z naszego miasta już dotarła do naszych sąsiadów. - Wysłaliśmy dwie paczki z lekami i środkami opatrunkowymi - wyjaśnia dr Rafał Mańka z Grudziądza, który ma bezpośredni kontakt z Grzegorzem Bajserem działającym we Lwowie. Jest on w bezpośrednim kontakcie z głównych chirurgiem jednego z lwowskich szpitali, merem Lwowa i komendantem Majdanu.

Właśnie Grzegorz Bajster sporządza listę osób, które chciałyby leczyć się w naszym szpitalu.
Póki co, za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych dzieli się wrażeniami na "gorąco": - Przyjaciele! Ogromne podziękowania dla szpitala specjalistycznego w Grudziądzu, za bardzo dużą ilość materiałów opatrunkowych. W tej chwili są potrzebne pieniądze na zakup paliwa do karetek jakie przewożą lżej rannych z Kijowa, aby zwolnić miejsca dla ciężko rannych jakich szacuje się na ponad 1500 osób.

Czytaj: Premier Rosji Dmitri Miedwiediew: uznanie nowych władz Ukrainy to "aberracja"

Kasa na leczenie obcokrajowców nie pochodzi z NFZ-u

Ostatecznie o tym czy nasi sąsiedzi przyjadą i ilu, zdecyduje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. To ten resort "przejmuje" poszkodowanych Ukraińców na granicy i rozdziela rannych do szpitali na terenie kraju.

- Spodziewamy się co najwyżej kilku chorych - wyjaśnia dr Andrzej Witkowski, pełnomocnik do spraw pacjentów z Ukrainy.

Koszty ich leczenia pokryte zostaną z budżetu państwa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska