Od dwóch lat archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prowadzą badania przy kościele w Płonkowie. Według nich, jest to jedno z najbogatszych stanowisk w regionie.
Świątynie i pochówki
Pierwszy drewniany kościół w Płonkowie powstał już w XIV wieku. Kolejne na tym samym miejscu budowano w wieku XVI i XVIII. - Rozpoczynając wykopaliska, spodziewaliśmy się odkryć trzy fazy kościoła. Tymczasem wyszły aż cztery. O jednej brak jakichkolwiek informacji źródłowych. Wygląda na to, że miała tu stanąć murowana kaplica. Być może wybudowano ją nawet, ale funkcjonowała bardzo krótko, albo zaniechano tego pomysłu i od razu postawiono w osiemnastym wieku duży drewniany kościół, który przetrwał do 1939 roku, kiedy to został spalony przez Niemców - mówi dr Małgorzata Grupa, kierująca pracami wykopaliskowymi. Naukowcom nie udało się znaleźć pozostałości po pierwszym płonkowskim kościele. Wszystko wskazuje na to, że teren przed rozpoczęciem budowy drugiej świątyni został bardzo dobrze oczyszczony.
Podczas prac archeolodzy natrafili natomiast na 4 typy pochówków - w kryptach ceglanych, w podstawie kamiennej, groby ziemne pod posadzką kościoła i na cmentarzu wokół świątyni oraz na murowane grobowce.
Z przepychem
Przez dwa lata docierając do ukrytych pod ziemią grobowców i badając je archeolodzy zauważyli, że w Płonkowie żyli przed wiekami bardzo bogaci ludzie. - Wręcz mamy tu dowody na to, że dawni mieszkańcy tej wsi, która musiała być znaczącym ośrodkiem w regionie, demonstrowali swoje bogactwo - dodaje doktor Grupa. Groby były bogato wyposażone. Odnaleziono dużo fragmentów jedwabiu. Ubierano w niego zmarłych, ale także pokrywano nim trumny. Jedwab był w tych czasach towarem niezwykle drogim. W Płonkowie dodatkowo wplatano w niego złoto.
Naukowcy oprócz ozdób i innych kosztowności natrafili też na stare monety. Są wśród nich krzyżackie szelągi. Być może przywieźli je z wojen z zakonnikami rycerze z Płonkowa. Stare źródła potwierdzają bowiem, że walczyli oni pod Grunwaldem.
Cudze chwalicie
- Zachwycamy się Egiptem, Grecją, zapominając o swojej kulturze i tradycji. Tymczasem tuż pod nosem mamy tak wspaniałe znaleziska - twierdzi Małgorzata Grupa.
Zdaniem archeologów, należałoby teraz wyeksponować to wszystko, co udało się im "odkopać" w Plonkowie. Problemem są oczywiście odpowiednie środki. Być może znajdą się sponsorzy. Po cichu mówi się też o unijnym wsparciu. Jedno jest pewne, skąd by ono nie pochodziło, to warto inwestować w naszą przeszłość, która dobitnie świadczy o tym, że Kujawy i cała Polska od wieków były w Europie. Na dodatek w samym jej centrum.