https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Wieczerzak zatrzymany za narkotyki

źródło: TVN24.pl/ wb, kaw
fot. internet

Były prezes PZU został zatrzymany przez białostocki oddział CBŚ. Ma to związek z podrzuceniem narkotyków prezesowi VII NFI - poinformowała TVN24. W tej chwili biznesmen jest przewożony z Dolnego Śląska do białostockiej prokuratury.Byłego szefa PZU Życie CBŚ zatrzymało na Dolnym Śląsku na jednej z prywatnych posesji. Podczas zatrzymania biznesmen nie stawiał oporu. Razem z Wieczerzakiem został zatrzymany Warszawie inny mężczyzna. W związku ze śledztwem w sprawie handlu narkotykami planuje się zatrzymanie kolejnych osób.

Niewykluczone, że sprawa jest związana w wydarzeniami sprzed czterech lat. W kwietniu 2005 r. media pisały, że Wieczerzak w czasie śledztwa w sprawie o działanie na szkodę PZU Życie, werbował w aresztach "żołnierzy" i zlecał im egzekucję długów i dyscyplinowanie swych ludzi, którzy, zaczęli działać na własną rękę. Według "Gazety Wyborczej" ludzie Wieczerzaka są związani z prowokacją z 2004 r. Podrzucono wtedy półkilogramową, tajemniczą paczkę z białym proszkiem Piotrowi Adamczykowi, prezesowi VII NFI. Adamczyk miał znaleźć paczkę z narkotykami w swoim samochodzie. Policja jak dotychczas nie potwierdza, czy zatrzymanie miało związek z tą właśnie sprawą.

Kim jest Grzegorz Wieczerzak?

Bohater jednej z głośniejszych afer gospodarczych III RP skończył studia medyczne. Ma 41 lat. W latach 90-tych był maklerem, w ' 98 został prezesem PZU-Życie. Zaproponował mu to Władysław Jamroży, który stanął na czele całej grupy PZU. Obaj uważani byli za zaufanych ludzi rządzącego wówczas AWS, a nawet za osoby, które pociągały za wiele sznurków na prawicy.

W roku 2000 spółki zależne od PZU-Życie razem ze skarbem państwa przejęły kontrolę nad kilkoma NFI według prasy miała to być próba stworzenia finansowego zaplecza dla części AWS. Krążyły plotki, że wielu polityków AWS brało pieniądze od Wieczerzaka, co miało stanowić jego "polisę ubezpieczeniową". Ówczesny minister skarbu Emil Wąsacz przez wiele miesięcy usiłował go odwołać, skończyło się to jednak ustąpieniem Wąsacza ze stanowiska.

Wieczerzak w areszcie

Dopiero w 2001 kolejny minister skarbu, Aldona Kamela-Sowińska, doprowadziła do dymisji szefa PZU Życie. Latem tego roku został aresztowany. Prokuratura oskarżyła go o działanie na szkodę kierowanej przez niego spółki i nadużycia. PZU-Życie pod rządami Wieczerzaka kupowało akcje różnych spółek po cenie wyższej niż rzeczywista, a sprzedawało taniej.

Wieczerzak w areszcie znalazł się po raz pierwszy w lipcu 2001 r. Według prokuratury jako prezes PZU Życie od jesieni 1998 r. do lutego 2001 r. działał na szkodę spółki, co spowodowało łączne straty 173,5 mln zł za co grozi mu do 10 lat więzienia. Proces zaczął się w maju 2003 r. Aż osiem miesięcy zajęło przesłuchanie dziesięciu oskarżonych - to prawie cały ówczesny zarząd PZU Życie oraz szefowie firm, z którymi robili interesy.

Nieudolne śledztwo

Rozpoczęty w maju 2003 proces zakończył się kompromitacją organów ścigania. Okazało się, że ekspertyza biegłej, będąca podstawą oskarżenia, została sporządzona wbrew zasadom księgowości. Wieczerzak został po trzech latach zwolniony z aresztu po wpłaceniu 2 milionów złotych kaucji, a sprawa wróciła do prokuratury.

W jego sprawie pomimo wielu lat procesów nie zapadły do dziś żadne rozstrzygnięcia. Sam Wieczerzak usunął się w cień. Jednak, jak pisał w sierpniu 2007 "Puls Biznesu", po cichu wracał do biznesu - w spółkach, których nazwy przewijają się w aktach afery PZU Życie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska