Grzegorz Zengota: Może pokrzyżujemy plany innym drużynom
O PRZYGOTOWANIACH DO SEZONU
- Przygotowania do rozgrywek weszły w najważniejszą fazę. Dużo pracy jest w warsztacie, z trenerem pracujemy też nad moją formą fizyczną. Teraz to jest najważniejszy czas; w lutym powoli schodzimy z obciążeń i już wypatrujemy pogody, żeby wyjechać na tor. Na crossowy motocykl nie rozważam jednak powrotu, skupiam się na czymś innym - mówił Zengota. - W przyszłym tygodniu, razem ze szwagrem Mateuszem Tonderem, wyjeżdżamy do Szklarskiej Poręby na narty biegowe. To taki mój prywatny obóz, bo przez pandemię na razie nie możemy wyjechać drużynowo. Czeka mnie tygodniowy pobyt przygotowawczy w górach.
Praca wre także w warsztacie.
- Składamy motocykle, czekamy na ostatnie części i silniki - dodał Zengota. - Do sezonu został ponad miesiąc, ale trzeba być gotowym. Czasem już w końcówce lutego wyjeżdża się na tor, więc chce być przygotowany. Moim tunerem będzie pan Ryszard Kowalski, znana postać na rynku. Cieszę się, że obdarzył mnie zaufaniem. Mam nadzieję, że będę przygotowany jak nigdy dotąd.
Czytaj dalej na kolejnych stronach >>>