Tomasz Karolak jedzie do Tybetu
Padł ostatni klaps na planie sitcomu "39 i pół". Tomasz Karolak zawiesi na kołek skórzaną kurtkę Darka Jankowskiego, w którego się wciela, prawdopodobnie do połowy sierpnia. W tym terminie mają się rozpocząć zdjęcia do drugiej 13-odcinkowej transzy serialu.
- Czuję ulgę i radość, bo wszystko poszło zgodnie z planem - mówi Justyna Pawlak, producent "39 i pół". - Tylko jeszcze nie do końca do mnie dociera, że to koniec naszej pracy na planie. Na szczęście są duże szanse, abyśmy spotkali się za kilka miesięcy w podobnym składzie. Doman Nowakowski pisze już scenariusz do kolejnych odcinków serialu.
- Jestem zmęczony, pięć miesięcy pracy dzień w dzień daje znać o sobie - dodaje Tomasz Karolak. - Przyda mi się przerwa. Już nawet zaplanowałem urlop. Wybieram się do Nepalu i Tybetu.
Ostatnie sceny "39 i pół" powstały w studiu "Dzień Dobry TVN". Do porannego programu przyjdzie Darek i muzycy B27- zespołu, który promuje.
- Mój bohater nie zrealizuje się jako muzyk - o czym marzył - lecz menedżer - opowiada Tomasz Karolak. - Wokół jego podopiecznych zacznie robić się szum. Ich muzyka stanie się popularna, dostaną zaproszenia do telewizji i radia. To dowód na to, że czasami warto zrezygnować ze swoich ambicji.
Kto ubiera Tatianę Okupnik?

Tatiana Okupnik ze swoimi stylistami
(fot. (Fot. oko cyklopa))
Show rządzi się własnymi prawami. Im więcej efektowych dodatków i błysku, tym lepiej. Doskonale rozumie to Tatiana Okupnik, która w każdym odcinku "Gwiazdy tańczą na lodzie" zadziwia niezwykłymi kreacjami.
- Sceneria programu, a zwłaszcza ogromna tafla lodu, są zimne, dlatego stroje prowadzących i uczestników muszą być wyraziste i utrzymane w zdecydowanie nasyconych barwach - mówi Mariusz Przybylski, stylista "Gwiazdy tańczą na lodzie". - Dominują połyskujące tkaniny i dodatki, na przykład kamienie Swarovskiego czy cekiny. W tych okolicznościach pastele i rozmyte kolory nie mają racji bytu.
To woda na młyn dla gospodyni programu Tatiany Okupnik, która znakomicie czuje się w fiolecie, czerni i intensywnej czerwieni. Jak przyznaje Mariusz Przybylski, właśnie od ubioru piosenkarki uzależniony jest strój, w którym wystąpi Maciej Kurzajewski, współprowadzący show TVP 2.
- Gdy zastanawiam się nad kostiumem dla Tatiany, biorę pod uwagę także Macieja - wyjawia stylista. - Ich kreacje muszą współgrać, dlatego mają przynajmniej jeden element wspólny. Najczęściej kolorystyczny.
Czy Tatiana Okupnik jest zawsze zadowolona z przygotowanych dla niej strojów?
- Współpracujemy od dość dawna i doskonale się rozumiemy - opowiada Mariusz Przybylski. - Wiem, co Tatiana lubi i w czym się dobrze czuje. Oczywiście jej kreacje w "Gwiazdy tańczą na lodzie" różną się od tych, które zakłada na koncerty czy sesje fotograficzne. Oboje zdajemy sobie jednak sprawę, że to jest rewia i potrafimy się na tej płaszczyźnie porozumieć. Nie ma miejsca na kłótnie i fochy. To układ partnerski.
Mistrzowie szeptanki w programie "Uwaga"!

Poczet lektorów: Xawery Jasieński - legendarny lektor Polskiego Radia
(fot. (Fot. oko cyklopa))
Ich głosy zna każdy Polak. Ich twarze - tylko nieliczni. Taka ich rola. Od wielu lat czytają tłumaczenia zagranicznych filmów dla polskiej telewizji. W ostatnią niedzielę, w cyklu "Kulisy sławy" telewidzowie mogli poznać najsłynniejszych mistrzów szeptanki, jak nazywa się lektorów, w naszym kraju - Xsawerego Jasieńskiego, Tomasza Knapika i Janusza Kozła.
Główni bohaterowie reportażu to: Xawery Jasieński - legendarny lektor Polskiego Radia, dziś umilający swoim głosem jazdę warszawskim metrem. Tomasz Knapik - znany z telewizji głos, czytający tłumaczenia m.in. westernów i programu "TOP Gear". Janusz Kozioł - ceniony przez młodą widownię lektor filmowy, który uznanie zdobył m. in. czytając listę dialogową do filmu "Pulp Fiction".
Nawet najlepszy film bardzo łatwo zepsuć złym tłumaczeniem i denerwującym głosem lektora. Polacy - w przeciwieństwie do Niemców, Włochów czy Hiszpanów - nie akceptują dubbingu (dubbing: zastąpienie dialogu w filmie zagranicznym głosami rodzimych aktorów). W Polsce od lat lista najpopularniejszych lektorów nie zmienia się. Z reportażu dowiemy się, jak wyglądają właściciele najbardziej znanych i cenionych głosów w Polsce i co robili, zanim zostali znanymi lektorami i spikerami radiowymi.
"Weterynarze na planie"
Gwiazda nowego serialu "Weterynarze" - Ewa Wencel
(fot. (Fot. oko cyklopa))
Rozpoczęły się zdjęcia do serialu obyczajowego telewizji Polsat "Weterynarze" w reżyserii Pawła Karpińskiego. Czy nowa produkcja ojca sukcesu "Klanu" i "W labiryncie" również podbije serca publiczności?
Może w tym pomóc doborowa obsada. W rolach głównych wystąpią m. in. Elżbieta Zającówna (Anna) Monika Dryl (Justyna), Magdalena Wójcik (Marta), Wiktor Zborowski (Roman) czy Paweł Deląg (Artur). Niezwykle barwną postać zagra Ewa Wencel. Aktorka znana z "Mamusiek" i "M jak miłość" wcieli się w Krystynę Wojnarowicz-Boulogne, dystyngowaną ambasadorową, która co drugie zdanie mówi pofrancusku.
- Punktem wyjścia była sytuacja z życia wzięta - wyznaje Paweł Karpiński. - Mój pies zachorował i często jeździłem z nim do kliniki weterynaryjnej. Pomysł na serial przyszedł mi do głowy w czasie jednej z takich wizyt.
Akcja serialu rozgrywa się w Anatolinie, osiedlu domków jednorodzinnych i apartamentowców na obrzeżach dużego miasta. Losy bohaterów przeplatają się m. in. w 100-letnim dworku Heleny i Edwarda Poznańskich (Dorota Kamińska i Cezary Morawski) i klinice weterynaryjnej, która znajduje się na terenie posiadłości, sklepie zoologicznym "Iguana" i przedszkolu "Kraina bajek".
Autorem scenariusza do "Weterynarzy" jest Marcin Strzelecki ("Plebania", "Klan", "Na Wspólnej"). Na razie powstanie 14 odcinków, ale jeśli serial, który - prawdopodobnie - trafi na antenę telewizji Polsat we wrześniu 2008 roku, przypadnie do gustu widzom, powstaną kolejne.
Fot. oko cyklopa