Joanna Liszowska nową Franią Maj?
Trwają zdjęcia do kolejnego, siódmego już sezonu sitcomu "Niania". W nowych odcinkach Frania (Agnieszka Dygant) zostanie m. in. gwiazdą "Na Wspólnej"! Trafi nawet w objęcia dwóch przystojniaków z serialu - Kuby Wesołowskiego i Kazimierza Mazura.
Jak do tego dojdzie? Tradycyjnie, dzięki zbiegowi okoliczności. Podczas oglądania "Na Wspólnej", swojego ulubionego serialu, Frania rozpozna w jednej z bohaterek Roksanę (Joanna Liszowska), koleżankę z lat szkolnych. Natychmiast odnajdzie jej numer telefonu i - mimo że nigdy za nią nie przepadała - zadzwoni. Znajoma zaprosi ją na plan serialu i wtedy się zacznie. Reżyser, zdegustowany poziomem aktorstwa Roksany, zwolni ją ze skutkiem natychmiastowym, a na jej miejsce weźmie Franię! Jak się później okaże, dojdzie do wymiany. Aktorka szybko znajdzie bowiem pracę w domu Skalskich. Z takiego obrotu sprawy najbardziej zadowolony będzie Adaś (Roger Karwiński), którego zachwyci zjawiskowa uroda nowej opiekunki.
Gdy wrota wielkiej kariery aktorskiej staną przed Franią otworem, wrócą wspomnienia. Nianię zacznie prześladować wizja, w której Roksana wtula się w ramiona Maksa (Tomasz Kot). Zdekoncentrowana powracającym jak bumerang wyobrażeniem, straci pracę w serialu. Czy Skalski zechce przyjąć ją z powrotem?
Tadeusz Pluciński w Leśnej Górze

Tadeusz Pluciński i Dariusz Jakubowski na planie "Na dobre i złe"
(fot. Fot. Oko Cyklopa)
Legendarny aktor Tadeusz Pluciński znany widzom m. in. z "Kariery Nikodema Dyzmy" i "Bruneta wieczorową porą", trafi niebawem do szpitala w Leśnej Górze. Zdradzamy, że 82-letni dziś aktor, któremu wciąż nie brak wigoru, w nowym sezonie "Na dobre i na złe" zagra pacjenta kliniki w Leśnej Górze, a zarazem ojca doktora Dariusza Wójcika (Dariusza Jakubowski).
Jak się okaże, grany przez niego bohater to hulaka i ekscentryk. Całe życie pochłaniała go praca artystyczna (jest wziętym i cenionym rzeźbiarzem), przez co zaniedbywał syna. Gdy - w związku z problemami z prostatą i przepukliną - wyląduje w łóżku szpitalnym, bardziej niż leczenie będzie go interesowało, jak na jego widok zareaguje Dariusz.
Dopiero deklaracja Wójcika juniora, obecnie ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego, który powie, że wciąż go kocha, przywróci starszemu panu chęć do życia.
Na razie aktor słynący z podbojów miłosnych wystąpi w jednym odcinku serialu. Niewykluczone jednak, że to dopiero początek jego dłuższej przygody z "Na dobre i na złe".
Gwiazdy Plebanii w odwiedzinach u dzieci

Gwiazdy "Plebanii" w Centrum Zdrowia Dziecka, czyli delegacja z Tulczyna
(fot. Fot. Oko Cyklopa)
Gwiazdy telenoweli "Plebania" odwiedziły oddział onkologiczny w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. To już kolejna akcja charytatywna z udziałem aktorów z tego serialu. - Do tego typu działań naszych gwiazd nie trzeba namawiać - zapewnia Ewa Ogórek, dyrektor promocji w Besta Film. - Te spotkania zawsze przebiegają w serdecznej atmosferze. Nie wpadamy tam jak po ogień. Przychodzimy, by porozmawiać i pośmiać się razem z dziećmi i ich rodzinami.
- Na początku dzieci były trochę onieśmielone - opowiada Patrycja Szczepanowska, czyli serialowa policjantka Joasia. - Szybko się jednak przełamały. Już podczas występu teatrzyku na zaimprowizowaną scenę wkroczyła dwuletnia dziewczynka. Mimo że było dużo ludzi, nie wstydziła się i nie chciała z niej zejść. To było urocze.
Aktorzy spędzili w szpitalu trzy godziny. Dłużej nie mogli, ponieważ dzieci muszą przede wszystkim odpoczywać. W tym czasie m.in. Małgorzata Teodorska, która gra w "Plebanii" Irkę czy Marcin Krawczyk, czyli ksiądz Antoni i - jak się okazało w drugiej edycji programu "Gwiazdy tańczą na lodzie" - mistrz piruetów i jazdy na łyżwach, wręczyli małym pacjentom prezenty.
- Były tam piłki, długopisy, notesy, książki i zabawki, czyli wszystko, co może umilić pobyt w szpitalu - wylicza Ewa Ogórek. - Zabrakło tylko słodyczy, bo podczas leczenia maluchy nie mogą ich jeść.
Zanim dzieci dostały paczki, obejrzały inscenizację kilku bajek i mogły porozmawiać z aktorami. - Cieszę się, że swoją obecnością sprawiliśmy im tyle radości - mówi Patrycja Szczepanowska. - Przy chorobach takich jak nowotwory bardzo ważny jest uśmiech, pozytywne nastawienie i chęć do życia.
Kilka godzin, które aktorzy spędzili na wydziale onkologicznym, były także odskocznią dla rodziców. Dla nich, zaangażowanych na co dzień w zmagania z chorobą swoich najukochańszych pociech, takie chwile są bardzo ważne.
Ewa Kasprzyk w "Na dobre i na złe"
Ewa Kasprzyk pojawi się w szpitalu w Leśnej Górze
(fot. Fot. Oko Cyklopa)
W szpitalu w Leśnej Górze, gdzie rozgrywa się akcja "Na dobre i na złe", idą zmiany! Swoje porządki wprowadzi nowa dyrektor administracyjna Elżbieta Żak, w którą wcieli się Ewa Kasprzyk. Zastąpi na tym stanowisku Małgorzatę Donovan. Bohaterka Mai Ostaszewskiej wciąż jest bowiem na urlopie macierzyńskim. Personel szpitala o zmianach poinformuje doktor Stefan Tretter (Piotr Garlicki). Sam dowie się o nich podczas rozmowy w ministerstwie zdrowia, gdzie zostanie wezwany po audycie, który w niekorzystnym świetle postawi zarządzaną przez niego placówkę.
Dyrektor administracyjna od razu zabierze się ostro do pracy. Już na pierwszy rzut oka będzie widać, że to kobieta, której nie powinno się wchodzić w drogę. Czy bohaterowie serialu znajdą z nią wspólny język? - Od początku zarysuje się konflikt między Elżbietą a doktorem Tretterem - mówi Ewa Kasprzyk. - Chyba żaden mężczyzna nie lubi, gdy kobieta rządzi. Ale to dobrze, bo niechęć może przerodzić się w romans. Mam takie przeczucie.
Wszystko wskazuje na to, że Elżbieta Żak będzie miała dużo czasu na reorganizację szpitala, bo zostanie w nim na dłużej. Widzowie pierwszy raz zobaczą nową bohaterkę w 344. odcinku. Ewa Kasprzyk, która się w nią wcieli, znana jest między innymi ze "Złotopolskich" (Ilona Clark-Kowalska) czy "Magdy M." (Teresa Miłowicz).