Jeden z najbardziej znanych w świecie dramatów Williama Szekspira "Hamlet" musi być dobrze wyreżyserowany, żeby dało się go oglądać. Taki właśnie jest spektakl zrealizowany w Teatrze Adama Mickiewicza w Częstochowie.
Dobrze, że pojawił się na Grudziądzkiej Wiośnie Teatralnej, bowiem siłą festiwalu powinny być także sztuki ambitne, trudne, o których się dyskutuje. Nie tylko preferowane często przez widzów lekkie i przyjemne komedie.
Wciąż bardzo aktualny
W "Hamlecie" - drugim przedstawieniu festiwalu "Korowód postaci" - wyraźnie widać sprawną rękę i wyobraźnię znanego reżysera, Andre Hübnera - Ochodlo. Ogromna jest tu rola scenografii (ona też "gra") i kostiumów (nie z epoki, ale też nie nazbyt współczesnych).
Przekaz jest uniwersalny. Jakże aktualnie brzmią słowa Hamleta nie tylko o miłości, sensie życia, zdradzie czy zabójstwie ale i o skorumpowanej, sprzedajnej władzy albo bezczelnych urzędnikach...
Przedstawienie było długie, bo trwało trzy godziny z przerwą, jednak trzymało w napięciu do końca, a kiedy na scenie zgasły światła i spektakl się zakończył, trwało jeszcze na widowni pełne zadumy milczenie... Gorące brawa teatr z Częstochowy zebrał zasłużenie.
Jak widzowie przyjęli m.in. słynne monologi Hamleta... śpiewane przez głównego bohatera?
- Ciekawe rozwiązanie. Muzyka też była mocną stroną spektaklu, więc śpiewane songi sprawdziły się - uważa Andrzej Kroński z Grudziądza. - Maciej Półtorak jako Hamlet wypadł bardzo dobrze. Pozostali aktorzy też bez zarzutu. Przyznam się, że przeżyłem ten spektakl. Działa na emocje.
- W pierwszej części spektaklu śpiewane songi Hamleta brzmiały lepiej, niż w drugiej, ale ogólnie - świetny spektakl - ocenili Józef Mularczyk z żoną.
Trochę nagości...
A sceny negliżu Hamleta, przeganianego do Anglii, a później Ofelii (w tej roli subtelna Karolina Chapko), która popadła w obłęd - nie raziły? - Cóż, jak jest w dramacie Szekspira, tak i na scenie. Nagość obu tych postaci wpisuje się w konwencję sztuki. Nie razi, zresztą Hamlet zasłonił się resztką ubrania, a Ofelia była w cielistych majtkach, więc wszystko potraktowano z wyczuciem, na potrzeby wymowy artystycznej spektaklu - twierdzi Anna Strzelecka, emerytka.
Grudziądzka Wiosna Teatralna trwa. Na scenie "Hamlet" [zdjęcia]