"Hamlet" z Częstochowy wygrał festiwal w Grudziądzu. Otworzy sezon jesienią 2016 r. [zdjęcia]

Festiwal „Korowód postaci” zakończył się komedią „Seans” Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina. Przy świetnej frekwencji, choć niektórzy widzowie, w tym Anna Cieniewska przyznawali, że bilety kupili na farsę „Allo, allo” (tego samego teatru), która była sporym magnesem. Z powodu choroby aktora odtwarzającego jedną z głównych ról (Rene) w "Allo, allo", spektakl musiał być odwołany. Jednak „Seansem” widzowie nie byli wcale rozczarowani. Publiczność na komedii z Koszalina dobrze się bawiła i choć nie był to może teatralny majstersztyk, ale profesjonalnie, solidnie zrealizowany spektakl. „Seans” godnie więc zakończył festiwal.

- Potrzebny był spektakl lekki, komediowy, bo cała wiosna teatralna była w tym roku niezwykle ambitna i obejrzeliśmy trudne sztuki - twierdzi grudziądzanka, Ewelina Lewandowska. - Komedia na zakończenie była potrzebna.

Przed ostatnim przedstawieniem posiadacze karnetów wrzucali do urny kupony, oddając głosy na wybrany spektakl. Po zakończeniu komedii „Seans”, Grzegorz Romanowski, wicedyrektor CK Teatr ogłosił wynik głosowania: wygrał Teatr im. Adama Mickiewicza z Częstochowy i spektakl „Hamlet”. - Statuetkę zwycięzcy wręczymy we wrześniu, przed rozpoczęciem przez ten teatr nowego sezonu kulturalnego w Grudziądzu - zapowiedział Grzegorz Romanowski.

Na scenę zaprosił Marka Sikorę, wiceprezydenta miasta, by ogłosił zakończenie wiosny teatralnej. Wcześniej Marek Sikora scedował na jedną z pań na widowni wylosowanie dwuosobowego karnetu na wszystkie spektakle w sezonie. Szczęśliwcem został Leszek Żołądź.

Wiceprezydent ogłosił: - Festiwal "Korowód postaci" w Grudziądzu uważam za zamknięty. Cieszę się, że Grudziądz ma tak wspaniałą publiczność, a miasto - teatr. Przekonujemy się, że teatr jest nie tylko po to, by bawić, ale też skłaniać do myślenia. Do zobaczenia w przyszłym roku!