Hit ligi koszykarzy w Toruniu: Polski Cukier kontra Arka Gdynia. Nowy środkowy w Anwilu, Enea Astoria zagra u siebie
Polski Cukier Toruń - Arka Gdynia
W Toruniu zmierzą się dwaj z trzech najpoważniejszych kandydatów do mistrzostwa Polski. A także drużyny, które już trochę zapomniały o zwycięstwach. Polski Cukier i Arka wybiegną na parkiet z serią trzech kolejnych przegranych. Torunianie mają na koncie dwie porażki w Lidze Mistrzów i jedną w Szczecinie, Arka przegrała dwa kolejne mecze w Eurocup i niespodziewanie tydzień temu u siebie ze Stalą Ostrów w PLK.
- To zespół, który sprawił kilka niespodzianek w EuroCup, kilka kolejnych meczów przegrał po wyrównanej walce. Wiemy, z kim będziemy się mierzyć, to bardzo doświadczeni gracze. Znamy mocne strony Arki i postaramy się na niego przygotować. Mam nadzieję, że wielu kibiców przyjdzie nas wesprzeć i zobaczy kolejny ekscytujący mecz z naszej strony - mówi trener Sebastian Machowski.
Obie drużyny borykają się z problemami kadrowymi, choć zdecydowanie trudniejsza jest sytuacja w Toruniu, gdzie brakuje trzech graczy. Arka straciła na jakiś czas rozgrywającego Phila Greene'a, ale potem do zespołu dołączył Armani Moore.
- To kolejny mocny przeciwnik, z jakimi graliśmy w trzech ostatnich meczach. Pokazaliśmy w tej serii, że jesteśmy w stanie zdobywać wiele punktów, mam nadzieję, że w piątek zdobędziemy ich więcej od przeciwnika. Teraz koncentrujemy się na obronie i to będzie bardzo trudne zadanie - dodaje Machowski.
W obronie trzeba będzie odpowiedzieć na fizyczną grę rywala, bo gdynianie to chyba najbardziej atletyczny zespół w PLK. Indywidualnie zwraca uwagę przede wszystkim Josh Bostic, który potrafi praktycznie wszystko. Lider Arki w meczach ligowych zdobywa 20 punktów przy 50-procentowej skuteczności z dystansu.
Polski Cukier Toruń - Arka Gdynia (piątek, 20.00, Polsat Sport News)