Z układu par półfinałowych wynika, że najsilniejsza była grupa A bowiem o trzy premiowane awansem miejsca ubiegają się ŁKS Coolpack Łódź i KSK Ciech Noteć Inowrocław. Stawkę uzupełniają Resovia Rzeszów (grupa C) i Enea Basket Warszawa (grupa B). Na tym etapie rozgrywek awans do finału uzyska zespół, który zwycięży dwa razy. Inowrocławianie 4 maja, o godz. 16 rozpoczną mecz w Warszawie z Eneą Basket.
Co wiemy o najbliższym rywalu naszych koszykarzy? Stołeczna drużyna w fazie zasadniczej zdobyła 57 pkt. - wygrała 27 spotkań i 3 przegrała. Podobny dorobek miał Znicz Pruszków. Na trzecim miejscu uplasowały się Żubry Białystok (56 pkt.), zaś na czwartym Lublinianka (54). Rywalizacja w grupie była tak wyrównana, że dopiero wyniki ostatniej kolejki zadecydowały o ostatecznej kolejności.
W fazie play off Basket w drugiej rundzie pokonał Bozzę Kraków 98:84 i 100:83 oraz w ćwierćfinale Pogoń Prudnik 88:64 i 99:83. Czołowi zawodnicy warszawskiego klubu, to: 40-letni Karol Dębski (grał w sześciu klubach I ligi), zdobywca 508 punktów w 36 zawodach, 30-letni Patryk Gospodarek (bronił barw m.in. I-ligowej Astorii Bydgoszcz); w 32 spotkaniach uzyskał 414 punktów, 22-letni Mateusz Bryniarski zdobywca 404 pkt. i 35-letni Damian Tokarski (249 pkt.), który w poprzednich latach występował w pięciu drużynach na zapleczu ekstraklasy.
Basket będzie na pewno wymagającym przeciwnikiem dla inowrocławskich koszykarzy. - Czy nie obawia się pan przemęczenia podstawowych zawodników, zwłaszcza po intensywności gry w ostatnich tygodniach? - pytamy trenera Huberta Mazura.
- Na tym etapie rozgrywek gracze mogą czuć pewne zmęczenie i znużenie. To jest normalne. Jednak patrząc na moich podopiecznych, ciągle widzę w nich głód grania, każdy na treningach wykonuje swoją pracę na 100 proc. To jest fantastyczna sprawa - stwierdził szkoleniowiec.
