To był bardzo wolny bieg, więc Kszczot szybko wyszedł na prowadzenie i samodzielnie rozegrał finisz. Nad pozostałymi rywalami miał kilka metrów przewagi. Osiągnął czas 1.47,47. - Jak widać jestem jak wino. Im starszy tym lepszy - mówił Kszczot po biegu.
Polska ma więc pierwszy medal na HMŚ i od razu złoty. Na razie nie udało się zdobyć więcej, bo w finale 400 m czwarta była Justyna Święty-Ersetic (51,85). Ostatnia szansa w niedzielę. - Mam nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze - mówiła po biegu zadowolona Święty-Ersetic, mając na myśli sztafetę 4x400 m.
Sportowe Podsumowanie Weekendu 23-28 lutego 2018.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?