Podziwiać mogliśmy ponad 200 ptaków, 40 gatunków. Wśród nich różne odmiany kanarków i papug: faliste, nierozłączki, świergotki seledynowe i wiele innych.
Niektórzy zwiedzający na wystawę przyszli z zamiarem kupienia ptaka, inni tylko nacieszyć oczy ich widokiem. - Ja mam w domu papugę nimfę! - mówi 8-letnia Sara Pankowska, która na wystawę przyszła z babcią i opowiadała o tajnikach hodowli: - Opiekuję się nią, sprzątam jej klatkę i karmię. Czasami ją wypuszczam z klatki, ale wtedy muszą być pozamykane wszystkie okna i drzwi.
Ptaki na wystawie zaprezentowało kilkunastu hodowców z Grudziądza i okolic. - Sprzedałem już sześć kanarków - cieszył się Tadeusz Kułakowski, najstarszy w Grudziądzu hodowca. - Kiedyś miałem 30 tych ptaków w domu.
- A ja mam jednego - chwali się Elżbieta Barańska zwiedzająca wystawę mieszkanka osiedla Kopernika. - Codziennie rano budzi mnie swoim ładnym śpiewem. Na szczęście, w nocy śpi.
Wystawę zorganizował Grudziądzki Związek Hodowców Kanarków i Papug Egzotycznych.
- Cieszymy się, że tak wiele osób przyszło oglądać nasze ptaki - mówi Zygmunt Krasiński, prezes związku. - Organizując takie wystawy, chcemy obudzić miłość w mieszkańcach Grudziądza do tych zwierząt. Bo są jej warte.