Wystawa: „Pracujące kobiety Szubina” już otwarta. Można ją oglądać aż do drugiej połowy kwietnia

Galeria klubu „Flesz” mieści się w Rejonowej Bibliotece Publicznej w Szubinie. To właśnie w holu tej placówki oglądać można zdjęcia „Pracujących kobiet Szubina”.

Jest ich 102. Zobaczyć się może na nich ponad 150 pań zatrudnionych w szubińskich sklepach, zakładach usługowych i rzemieślniczych, oświacie, służbie zdrowia czy placówkach kultury. Niektóre fotografie są pozowane. Dlaczego? - Bo panie tak chciały, prosiły bym poczekał, aż się wszystkie odpowiednio ustawią – tłumaczy fotograf. Większość to jednak zdjęcia zrobione w „biegu”, przy codziennej pracy.

Frekwencja na wernisażu nie była aż tak duża, jakby się można było spodziewać po rozgłosie jaki wywołał projekt. Niektórzy obawiali się nawet, że do biblioteki trudno będzie wejść. Przyszło sporo osób, ale tłoku nie było.

- Niektóre panie nie mogły dziś przyjść, bo niestety pracują na drugą zmianę. Jesteście kobietami pracującymi. Ja dopiero teraz to zauważyłem. Mam nadzieję, że dzięki tym zdjęciom, które będą eksponowane ponad dwa miesiące, dostrzegą to także inni - mówił na wernisażu Mirosław Rzeszowski, autor i pomysłodawca projektu. Prosił, by obecni zachęcili swoich znajomych i rodziny do odwiedzenia ekspozycji.

- Rozpocząłem tę przygodę myśląc, że będę uwieczniał mieszkańców Szubina w ich codziennym życiu: na ulicy, w sklepie. Był listopad i szybko się zorientowałem, że to nie jest dobra pora roku, by zaczepiać ludzi na chodniku. To nawet niegrzeczne. Zdecydowałem więc, że skupię się na miejscu pracy szubiniaków. I nagle zauważyłem, że mężczyzn prawie nie ma. W małych i dużych sklepach, w marketach czy punktach usługowych wszędzie, w 95. procentach, jesteście wy – opowiadał na otwarciu wystawy Mirosław Rzeszowski.

Nie wszędzie autorowi zdjęć udało się dotrzeć. Np. właściciel szwalni nie wpuścił go na teren firmy. Niektóre kobiety krępowały się, nie chciały zostać uwiecznione. Trzeba było to uszanować. Wiele osób się jednak zgodziło, powstała pokaźna kolekcja prezentowana najpierw na Facebooku i portalu internetowym „Szubiniacy”, a teraz także na wystawie w bibliotece.

- To jest taka wasza reprezentacja. Pokazanie - symboliczne, ale chyba dogłębne - że jesteście. Pracujecie w żłobkach, przedszkolach, szkołach sklepach różnej maści, często za psie pieniądze. A potem jeszcze macie obowiązki w domach. Ta wystawa to ukłon w stosunku do was, wyraz szacunku dla waszej pracy – podkreślał na wernisażu - zwracając się do pań - Mirosław Rzeszowski.

Wśród gości wernisażu - nie tylko mieszkańcy Szubina i okolic, także Bydgoszczy.

- Wy dobrze się znacie, kojarzycie te osoby. Wiecie, gdzie dane zdjęcie zostało zrobione, gdzie jest ten sklep. Ja jestem z Bydgoszczy i brakuje mi trochę opisów pod tymi zdjęciami – przyznał jeden z gości.

- To akurat dla mnie nie jest najważniejsze, gdzie zrobiłem zdjęcie. Chodziło o pokazanie kobiet przy pracy – tłumaczył autor.

Okazji do obejrzenia zdjęć będzie wiele, bo wystawa zagości w bibliotece aż do wiosny. Kolejny wernisaż zaplanowano w książnicy dopiero 25 kwietnia. Tego dnia poznać będzie można twórczość bydgoskiej fotografki Agaty Kornik, która pokaże w Szubinie zdjęcia ciekawych detali architektonicznych kamienic w Bydgoszczy. Nie będzie to pierwsza bydgoska ekspozycja w tym miejscu. Do 25 stycznia br. oglądać tu można było piękne zdjęcia Bydgoszczy wykonane przez Justynę Szelągowską.