Mustangi - Pomorzanin 4:20 (1:7)
TABELA:
1. Pomorzanin 5 15 56:25
2. Start 4 9 46:27
3. AZS AWF 6 9 48:37
3. Pocztowiec 5 7 44:35
5. Grunwald 3 6 33:19
6. ZSMS 4 4 37:50
7. Bałagany 5 3 48:56
8. Mustangi 6 2 44:89
9. Polonia 4 1 22:39
Pomorzanin: Masierak (31. Murszewski) - Szyplik 3 (1, krótki róg, 8, 15), Kunklewski (44) - Żywiczka 8 (3, 24, 36, 38, 55, 56 - k. r., 58, 60), Kamiński 3 (16, 36, 54), Raciniewski 2 (7, 60) oraz Szrejter (49), Girtler (47), Nowakowski (50 - k. r.).
Pomorzanin pojechał do Siemianowic Śląskich osłabiony brakiem czterech podstawowych zawodników. Jednak nie miał żadnych problemów z odniesieniem piątej ligowej wygranej. - Trochę się obawiałem tego meczu, ale wszystko obyło się bez kłopotów - stwierdził trener Andrzej Makowski. - Z konieczności graliśmy trzema obrońcami i pięcioma napastnikami. Do przodu przesunąłem Artura Girtlera. Od początku wyraźnie prowadziliśmy. Na ostatnie 4 minuty wycofałem bramkarza i zagraliśmy szóstką w polu. Oprócz zwycięstwa cieszy mnie, że nikt nie odniósł kontuzji - powiedział szkoleniowiec.
Mustangi - Bałagany 10:17 (5:5)
Bałagany: Krywalski (51 Jankowski) - Marcin Makowski 3 (38 - k. r., 54, 58), Kulpa 3 (28, 39, 42 - karny) - Zadka, Zakszewski 3 (49 - karny, 52, 54), Nowicki 5 (10, 27, 27, 34 - k. r.) oraz Tutak (13), Kowalski (43), Karamuz (59), Dąbrowski.
O zwycięstwie Bałaganów zdecydowała 2. połowa. - Zmieniliśmy taktykę i zaatakowaliśmy rywali bardzo agresywnie - wyjaśnia Piotr Żółtowski, który prowadził zespół w zastępstwie Wacława Łukaszewskiego, przebywającego na zgrupowaniu z kadrą juniorów. - Przyniosło to efekt, bo zdobyliśmy 10 goli z rzędu, nie tracąc ani jednego. Słabiej szło do przerwy. Przegrywaliśmy już 2:4, ale o dziwo grając w osłabieniu doprowadziliśmy do remisu, po golach Tomka Nowickiego - informuje.
Pozostałe wyniki:
Polonia Środa Wlkp. - AZS AWF Poznań 3:7
Start Gniezno - Pocztowiec Poznań 6:9
Polonia - Pocztowiec 7:13
Start - AZS AWF 6:5