Do tej pory do kadry seniorskiej torunianie trafiali pojedyczno. Mimo kolejnych medali w kategoriach juniorskich, mimo wielu hokeistów w kadrze młodzieżowej opiekunowie pierwszego zespołu stawiali przede wszystkim na hokeistów z Poznania. Ta strategia wypaliła się ostatecznie tej jesieni. Po niepowodzeniu w mistrzostwach Europy (spadek do grupy B) na stanowisku trenera kadry Jacka Adriana zastąpił Krzysztof Witczak i od razu rozpoczął porządki w drużynie narodowej. Zespół został odmłodzony i w tej sytuacji nie mogło zabraknąć torunian. Witczak zresztą doskonale zna ich możliwości, bo prowadził ich w kadrze młodzieżowej.
Na trwające od kilku tygodni zgrupowania i konsultacje (przez ostatnie kilkanaście dni reprezentacja trenowała w Toruniu) powołał aż sześciu wychowanków Pomorzanina. Z tego grona odpadł jedynie Krystian Makowski, ale 19-letni napastnik ma jeszcze czas, żeby udowodnić swoją przydatność do zespołu. Ostatecznie Witczak w czwartek ogłosił skład reprezentacji, która powalczy o mistrzostwa świata.
Wybrał 18 zawodników, w tym Bartosza Żywiczkę, Macieja Janiszewskiego, Michała Raciniewskiego , Karol Szyplik i Michała Kunklewskiego z Pomorzanina. Więcej reprezentantów ma jedynie Grunwald Poznań.
- W trenerskim odczuciu skład, jaki wybraliśmy to optymalne zestawienie. Do Lille pojadą zawodnicy znajdujący się obecnie w najlepszej formie. Do końca mieliśmy kilka znaków zapytania, ale myślę, że podjęliśmy słuszne decyzje - powiedział na łamach portalu prohokej.pl trener Witczak.
Zgrupowanie w Toruniu zakończyło się wczoraj. We wtorek drużyna spotka się ponownie i autokarem pojedzie do Francji. Przed turniejem eliminacji MŚ Polaków czeka jeszcze jeden mecz kontrolny z Włochami (29 października).
Turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Świata rozpocznie się 31 października. Nasza drużyna będzie rywalizować z Pakistanem, Włochami, Japonią, Rosją i Francją. Do mundialu awansuje jedynie triumfator tego turnieju.