HOKEJ NA TRAWIE: Pomorzanin walczy o pierwszą trójkę

Pomorzanin to aktualny wicelider tabeli, ale czuje na plecach oddech trzeciego Pocztowca Poznań. Torunianie do pewnego utrzymania świetnej pozycji przed play off potrzebują kompletu zwycięstw. W innym wypadku będą musieli liczyć na potknięcia wicemistrza Polski, a o to nie będzie już łatwo. Pocztowiec na wiosnę jest w dobrej formie: pokonał Grunwald, zremisował w Toruniu. Do końca rundy zasadniczej ma jeszcze pięć spotkań (o jedno więcej niż Pomorzanin), z których najtrudniejsze to wyjazdy do dwóch pałuckich drużyn z Rogowa i Gąsawy.
Torunianie z kolei mają już same wyjazdy do końca rundy zasadniczej. W ten weekend może się wiele wyjaśnić, bo podopiecznych Wacława Łukaszewskiego czekają najtrudniejsze egzaminy. Już dziś Pomorzanin zagra z AZS AWF Poznań. Akademicy to czwarty zespół tabeli i zawsze są niewygodnym rywalem dla naszej drużyny. To jednak tylko przedsmak prawdziwego wyzwania, bo w niedzielę Pomorzanin zmierzy się na wyjeździe z Grunwaldem. Mistrz Polski w tym sezonie przegrał tylko jeden mecz, a w rundzie jesiennej zwyciężył w Toruniu aż 7:1.
- Grunwaldu nikomu nie trzeba przedstawiać, to wielokrotny mistrz Polski, występował w Lidze Mistrzów. AZS to także wymagający rywal, pokonał w tym sezonie Pocztowca. Dla nas kluczowy będzie sobotni mecz, bo wygrywając z akademikami zagwarantujemy sobie minimum trzecie miejsce w tabeli, a szanse będziemy mieli wciąż na drugie - podkreśla trener Łukaszewski.
Pomorzanin do Poznania jedzie w optymalnym składzie. Po chorobie wrócili do drużyny Michał Makowski i Wojciech Zadka, prosto ze zgrupowania kadry młodzieżowej dojechało pięciu kolejnych torunian.