Chiny wysłały „uroczysty protest” do Waszyngtonu w związku z umieszczeniem swojego flagowego produktu, Huawei, na czarnej liście w Stanach Zjednoczonych - poinformowało w czwartek chińskie ministerstwo handlu.
Chiński dostawca sprzętu telekomunikacyjnego, podejrzany o szpiegostwo na rzecz Pekinu, został niedawno umieszczony przez administrację Trumpa na liście podejrzanych firm, którym nie wolno sprzedawać sprzętu z sektora technologicznego.
Ogłaszając, że Pekin zaprotestował przeciwko amerykańskim sankcjom, rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu Gao Feng zapewnił, że Pekin ma środki „do obrony uzasadnionych praw i interesów chińskich firm”.
„Jeśli chodzi o nękanie Stanów Zjednoczonych, najlepszą odpowiedzią chińskich firm jest dalszy ich wzrost” - powiedział dziennikarzom.
Po decyzji amerykańskiego departamentu handlu Google ogłosił, że nie może już sprzedawać Huawei swojego systemu operacyjnego Android.
Jednak blokada na produkty chińskiego Huawei została tymczasowo zawieszona – poinformowała agencja Reuters, cytując poniedziałkowe oświadczenia sekretarza Stanu USA, Wilbura Rossa. Największy na świecie producent sprzętu telekomunikacyjnego nadal może kupować towary w Stanach Zjednoczonych w celu utrzymania istniejących sieci i zapewnienia aktualizacji oprogramowania.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc