Czy nowa seria "Milionerów" będzie się znacznie różnić od oryginału sprzed lat? - Będziemy mieli nieco krótszą drogę do miliona, bo tych pytań będzie teraz dwanaście. Myślę, że uda się nam nieco przyspieszyć formułę programu, ale też z zachowaniem odpowiednich proporcji – powiedział Urbański.
W jednym z pierwszych wywiadów udzielonych po ogłoszeniu powrotu „Milionerów” Hubert Urbański zdradził również, dlaczego nie wahał się ponownie zasiąść w fotelu prowadzącego kultowego teleturnieju. Jako prowadzący nie uniknie teraz porównań, co gorsze do samego siebie. Jak się z tym czuje? - Dla mnie to jest taka sytuacja, gdzie z jednej strony siadam za kierownicą samochodu, którym jeździłem latami, a z drugiej jednak dawno go nie prowadziłem. Jest zawsze taki cień niepokoju, czy uda się zachować wszystkie dobre rzeczy z poprzednich odcinków, ale i znaleźć współczesny język dla współczesnego widza. - przyznał Urbański.
W rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl ocenił również panujący obecnie w telewizji trend powrotów i reaktywacji programów rozrywkowych, a także odniósł się do popularnej w jesiennej ramówce „Azji Express” i sposobu montażu tego rodzaju reality show. Jakie jest jego doświadczenie w tej kwestii?