Pomysł na ten przegląd - śmieją się organizatorzy - narodził się gdzieś
między Byszewem a Koronowem.
Są nimi: ks. Janusz Góral, od roku 2003 proboszcz byszewskiego sanktuarium, Rada Sołecka z sołtysem Ryszardem Steinke, Koło Gospodyń Wiejskich, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Koronowie. Organizatorzy nad przepięknym jeziorem postawili scenę, toj-tojki nawet, przywieźli pyszną grochówkę aż z Wierzchucina Królewskiego, przygotowali ognisko. Niestety, plany pokrzyżowała pogoda. Co prawda o godz. 15 deszcz przestał padać, ale nad jeziorem było za grzęsko. Wtedy to proboszcz podjął decyzję: - Przenosimy śpiewanie do kościoła.
I tak się stało.
Barokowa świątynia zapełniła się. Przed ołtarzem ustawiono mikrofony i sprzęt nagłaśniający. Najpierw był przegląd, na który zjechało około 30 wykonawców. Piosenki maryjne śpiewano również w duetach, był też tercet. Z Wyrzyska przyjechała Ewa Kryza, uczestniczka wielu festiwali i przeglądów piosenki religijnej, z Łabiszyna - finaliści parafialnego przeglądu piosenki religijnej. Wystąpiły też
"Wesołe gospodynie" z Koronowa,
które w swych strojach ludowych uświetniają wszystkie gminne uroczystości. Śpiewała też młodzież z zespołu "Ananasy", których do występów przygotował Krzysztof Grubiński oraz Iwona i Joanna Musiał, które brały już udział w festiwalu piosenki religijnej w Tucholi.
A na koniec z godzinnym koncertem utworów z repertuaru Czesława Niemena wystąpił Joachim Perlik. Śpiewał oczywiście "Dziwny jest ten świat" i - na bis - m.in. "Bema pamięci rapsod żałobny"...
Medale ze szkła
Wszyscy występujący otrzymali specjalne medale i wykonane ze szkła przez koronowską firmę "Logo" pamiątki z Byszewa. Wieczorem w kościele był Apel Fatimski i msza święta. A potem "Nocne byszewskie śpiewanie" - z zespołem "Akord" z Nakła. Przy ognisku rozpalonym nie nad jeziorem, ale na placu przed plebanią. Do godziny 2 w nocy...
- Do zobaczenia za rok na drugim "Przeglądzie Piosenki Maryjnej"! - powiadają już dziś organizatorzy.
