Zgodnie z ustawą o transporcie Rada Miasta musi do końca listopada podjąć decyzję o przyznaniu nowych koncesji taksówkarskich. Ostatnio magistrat zwrócił się do ciechocińskich taksówkarzy o opinię w sprawie wydania trzech nowych koncesji na prowadzenie działalności taksówkarskiej w przyszłym roku.
Taksówkarze zapewniają, że taką opinię przekażą urzędowi już na początku przyszłego tygodnia, ale będzie ona negatywna. Dlaczego?
- W uzdrowisku jest za dużo taksówek, nie ma miejsca na postoju - wyjaśnia Andrzej Korzeniowski, prezes City Taxi. - Poza tym już jest taki tłok, że naprawdę coraz trudniej zarobić. Szczególnie, że wśród ciechocińskich taksówkarzy, wielu musi co miesiąc opłacić
składkę zusowską
około dziewięciuset złotych. A benzyna, koszty utrzymania samochodów, nie maleją. Jakiś limit koncesji w Ciechocinku powinien obowiązywać.
Sprawa budzi kontrowersje, bo jak informują nieoficjalnie taksówkarze, niektóre z osób starających się o nowe koncesje to emeryci, którym ze względu na mniejsze opłaty łatwiej będzie utrzymać się z zarobków taksówkarza.
Tym razem kierowcy z konkurencyjnych firm
zamierzają wystąpić razem
Negatywną opinię w sprawie nowych koncesji mają podpisać taksówkarze z City Taxi i Kurort Taxi. Jak zapewnia Jacek Serkowski, prezes Kurort Taxi, dołączą się do wspólnej opinii również taksówkarze niezrzeszeni. Opinia ma zostać zredagowana w ciągu najbliższych dni. Dostarczona zostanie do ciechocińskiego magistratu na początku przyszłego tygodnia.