II Biesiada u Zygmunta. Disco-polo i śląskie szlagiery na pakoskim podwórku [zdjęcia]

II Biesiada u Zygmunta. Disco-polo i śląskie szlagiery na pakoskim podwórku [zdjęcia]

Drugiej takiej imprezy próżno szukać w regionie. Zygmunt Groń z Pakości na swoim podwórku drugi rok z rzędu zorganizował Biesiadę Charytatywną.

Pan Zygmunt niemal zupełnie przebudował swoje podwórko. Przesunął fontannę, by zrobić miejsce na stoły i plac do tańca. Pięknie ją podświetlił i udekorował kwiatami. Powstała scena z oświetleniem, którym nie pogardziliby organizatorzy gminnych imprez. Wszystko po to, by biesiadnicy bawili się u niego wspaniale.

Pan Zygmunt jest wielkim fanem śląskich szlagierów i disco-polo. Mógł ograniczyć się do muzyki serwowanej przez DJ-a. On jednak zaprosił do Pakości wykonawców rozpoznawalnych przez fanów tego rodzaju muzyki. Był więc duet Dandi Dance z Łabiszyna (zdobywca m. in. wyróżnienia na Disco Hit Festival Kobylnica 2016), Duo Fenix - Dwa Fyniki (zespół doskonale znany widzom telewizji Silesia) oraz Dawid Janiak z Inowrocławia (Debiutant Roku 2016 Listy Śląskich Szlagierów).

Na biesiadę przybyli przyjaciele Zygmunta Gronia, a także biznesmeni oraz lokalne VIP-y. Nie byłoby bowiem tej imprezy, gdyby nie jej charytatywny charakter. Gospodarz imprezy zbierał pieniądze na świąteczne prezenty dla dzieci z ubogich pakoskich rodzin.

Goście nie szczędzili grosza. Dzięki temu udało się uzbierać ponad 3600 złotych. - Gdy dodamy do tego trzy diety radnego, które od lat przeznaczam na ten cel, otrzymamy kwotę, która pozwoli mi zorganizować gwiazdkowe prezenty dla setki dzieci. Tym samym spełni się moje marzenie - wyznaje zadowolony pan Zygmunt.

Przypomnijmy, że Zygmunt Groń jest laureatem naszego plebiscytu "Osobowość Roku 2016' w kategorii "działalność społeczna i charytatywna". Nasi Czytelnicy docenili go między innymi za zorganizowanie ubiegłorocznej Biesiady Charytatywnej. Świąteczne paczki przy żłobku stawianym na swoim podwórku rozdaje dzieciom już od wielu lat. Tym razem ich liczba wzrośnie niemal dwukrotnie.

Kolejna biesiada za rok. Niewykluczone, że odbędzie się ona w innym miejscu. Okazuje się bowiem, że zainteresowanie uczestnictwem w tej imprezie jest ogromne, a podwórko pana Zygmunta nie jest już w stanie przyjąć większą liczbę gości.