- Jak to się stało?
- Wygrałam konkurs jaki ogłosiła Unia Europejska. Pytanie było pozornie proste - w 120 znakach trzeba było napisać: "Co znaczy dla ciebie pokój w Europie?" No właśnie. Czym jest pokój? Jest jak powietrze, niezauważalny. Dopiero, gdy dzieje się coś złego, odczuwamy, że coś jest nie tak. I to był strzał w dziesiątkę. Wśród tysięcy nadesłanych odpowiedzi właśnie ta spodobała się najbardziej.
Przeczytaj również: Mieszkanka Sępólna dostanie Pokojową Nagrodę Nobla!
- Trema jest?
- I to ogromna. Jestem studentką politologii i najbardziej przeżywam to, że zobaczę na własne oczy czołowych polityków z całej Europy. I po raz pierwszy będę uczestniczką historycznego wydarzenia, a nie tylko widzem przed szklanym ekranem.
- Zna już pani scenariusz całej ceremonii?
- W środę dostałam telefon, że otrzymam go drogą elektroniczną. Pani powiedziała mi, że wraz ze scenariuszem dostanę protokół dyplomatyczny i powinnam się do niego dostosować. Tam mowa jest m.in. o tym, jak i komu się kłaniać. Trochę to przeżywam i martwię się, bo chcę dobrze wypaść. I jak na złość przerwało mi się łącze i nie mogę się dostać do poczty mailowej. Ale nie martwię się, bo w sobotę będę już w domu, w Sępólnie, i tam na spokojnie o wszystkim pomyślę. Na razie dzwonią do mnie dziennikarze z prasy i telewizji, a teraz akurat mam spotkanie z telewizją niemiecką. Sama jestem ciekawa, jak to będzie. Informacja, że odbieram Nobla, to był dla mnie szok!
- Jedzie pani sama?
- Tak. Mam jednak kontakt z paniami z Komitetu Noblowskiego, które pomogą mi po przyjeździe do Oslo. Wyjeżdżam 9 grudnia, a ceremonia odbędzie się 10.
Zobacz też: Pokojowa Nagroda Nobla 2012 dla Unii Europejskiej
- W co się pani ubierze?
- No, właśnie! Na pewno przeznaczę na strój wszystkie swoje oszczędności. Mam też w szafie ładną sukienkę, która moim zdaniem nadaje się na taką okazję.
- Oprócz pani laureatami konkursu zostali: 12-letnia Ana Fanlo Vicente z Hiszpanii, 16-letnia Elena Nicoletta Garbujo z Włoch oraz 23-letni Larkin Zahra z Malt. Kontaktowała się pani z nimi?
- Rozmawiałam z Włoszką, a kolegę z Malty znalazłam na Facebooku. Jego pracę wybrali w głosowaniu internauci spośród najlepszych 16. W tym gronie były też dwie prace z Polski, ale na Malcie zorganizowano wielką akcję promocyjną i wszędzie informowano, żeby głosować na Larkina, bo to świetna promocja dla kraju. Szkoda, że u nas nie było takiej promocji. Kto wie, może wtedy Pokojowego Nobla dla Unii odbierałyby dwie osoby z Polski?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
