Z powodu pandemii koronawirusa, pierwszomajowe obchody w Inowrocławiu były bardzo skromne. Pod pomnik nie zaproszono, jak przed laty, mieszkańców, młodzieży recytującej patriotyczną poezję i zespołu ludowego. Nie było też przemówienia, ani delegacji z kwiatami.
W miejscu upamiętniającym obrońców Inowrocławia pojawiło się sześciu przedstawicieli SLD na czele z Włodzimierzem Figasem, szefem struktur powiatowych tego ugrupowania. Złożyli trzy wiązanki biało-czerwonych kwiatów i zapalili znicz. Wszystko trwało kilka minut.

Wideo