https://pomorska.pl
reklama

Inowrocław. Centrum ciągle tonie pod śniegiem

(FI)
Tak wczoraj rano wyglądało centrum Inowrocławia
Tak wczoraj rano wyglądało centrum Inowrocławia Fot. Dominik Fijałkowski
ZEC odnotowuje większy pobór ciepła, a "wodociągi" coraz większą liczbę wezwań do awarii. Zima trwa!

Nie wszędzie pamiętano o tym, że styczeń to miesiąc śniegu i mrozu. Przykład? Budynek przy ul. Poznańskiej 29 w Inowrocławiu. Jego mieszkańcy już prawie od dwóch tygodni nie mogą korzystać z umywalek i ubikacji, bo w niezabezpieczonych rurach zamarzła woda i ścieki. Wczoraj byliśmy na miejscu. Ludzie noszą wodę w wiadrach i plastikowych butelkach od sąsiadów i rodziny. Nie piorą, myją się w miskach, a potrzeby załatwiają do wiaderek.

- Mieszkamy w norach, a płacimy za czynsz tyle, co ludzie z bloków na Piastowskim czy Rąbinie. Oni jednak mają luksusy, a my co? Smród i brud. Właściciel domu tylko obiecuje remont i na tym się kończy - usłyszeliśmy.

Problemu lokatorów z Poznańskiej 29 nie da się skwitować w kilku zdaniach. Dlatego dziś tylko go sygnalizujemy, a już niebawem poświęcimy tej sprawie osobny materiał.

Jedni grzeją, drugim woda leje się do butów

Do zimy przygotował się Zakład Energetyki Cieplnej w Inowrocławiu. Zgromadzono tam zapasy opału. Firma pracuje bez przeszkód i wielkich awarii. Odnotowuje również wzrost zapotrzebowania na energię cieplną. Waha się on od 10 do 15 procent.

Na brak pracy nie narzekają ostatnio ekipy miejscowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Nie ma dnia, żebyśmy nie byli wzywani do awarii. Na szczęście nie musieliśmy z tego powodu dokonywać wyłączeń wody dla większych części miasta czy osiedli - mówią w firmie.

Usuwanie usterek sieci wodociągowej jest bardzo trudne. Są przypadki, że z przemarzniętą ziemią nie radzi sobie koparka. Prace wykonywać trzeba ręcznie - w mrozie, a nierzadko także stojąc w wodzie, która wlewa się do butów. - Na razie dajemy sobie jednak radę - zapewniają pracownicy PWiK.

Cały czas wywożą

Choć ulice są przejezdne, a po chodnikach da się przejść, w centrum miasta zalegają jeszcze duże hałdy śniegu. Przez cały czas pracują ekipy, które wywożą białe bryły.

- Dokonywaliśmy ostatnio podsumowań. Jedna z firm pracujących dla miasta wywiozła z ulic do 15 stycznia aż trzysta metrów sześciennych śniegu - informuje Bogumiła Mikołajczak, naczelnik wydziału komunikacji ratusza.

Autobusy zgodnie z planem

Na zimę nie narzeka kierownictwo inowrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. - Autobusy są sprawne, a inowrocławskie ulice przejezdne. Udało się też odśnieżyć przystanki - komentuje Mariusz Kuszel, prezes firmy.

Tymczasem inowrocławian czeka kilka kolejnych naprawdę mroźnych dni i nocy...

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~mieszkaniec~
Jacy ci mieszkańcy tego miasteczka są marudni,ciągle im "na skos"a jaśnie oświecona nieomylność rozpoczęła kampanię wyborczą i się chwali jaka to wspaniała i co "zrobiła"-żenujące i śmieszne/na stronie inowrocław.pl/
k
kojot
Niech każdy trochę pomoże! Jakby każdy mieszkaniec odśniezył chociaż 1 metr to byłoby dużo łatwiej. Jest zima! Trzeba się zmobilizować.
g
ggg
nie tylko centrum tonie w sniegu!!! a parkingki przy blokach?? masakra!! trzeba chyba wybrac sie po kalosze do sklepu bo jak ten snieg pusci to dopiero bedzie tonace miasto!!

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wystarczy pół szklanki tego, a zamiokulkas odżyje i wypuści mnóstwo nowych liści

Wystarczy pół szklanki tego, a zamiokulkas odżyje i wypuści mnóstwo nowych liści

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska