Czy miłość jest sztuką? Czy można się jej nauczyć? Co może dać jeden człowiek drugiemu? Jeśli nie wiesz, a chcesz się dowiedzieć, przyjdź na wykład do "Przydomka".
Pierwsze z cyklu spotkań odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 16.00 w Klubie KSM "Przydomek" przy ulicy Marulewskiej 7. Wykłady poprowadzą Hanna i Piotr Rossa.
- Spotkanie to zostało zorganizowane z myślą o parach narzeczeńskich i małżeńskich będących ze sobą zarówno w krótkim jak i w długim stażu - informują organizatorzy.
Zapraszają najlepiej w towarzystwie żony, męża, narzeczonej lub narzeczonego. Wstęp wolny.
Smutne jest to, że mamy uczyć się sztuki miłości. Prawdziwa miłość wypływa z nas samych tego co powinna dać nam rodzina - dawać przyklad i wymagać. Dziecko poglaskać, przytulić, pochwalić, dużo rozmawiać, tłumaczyć, ale i "przygrozić palcem", kiedy zrobi coś źle. Tego nie można nauczyć się na wykładzie.Pozdrawiam
A nie wrzeszczeć, gnać do roboty, krytykować, nie mieć dla dziecka czasu i znowu wrzeszczeć, poniżać, używać pod adresem dziecka epitetów. I nie zapominać, że to dziecko nie zawsze będzie takie bezbronne i małe. Że kiedyś dorośnie i zawsze będzie pamiętało to co było złe.
I że przyjdzie czas, że zapłaci nam za to wszystko co dla niego zrobiliśmy. Tego wszystkiego nie można nauczyć się na wykładzie.
JEŚL miłości nie nauczy rodzina, trudno uwierzyć, że nauczy obecność na wykładzie.
G
Gość
Smutne jest to, że mamy uczyć się sztuki miłości. Prawdziwa miłość wypływa z nas samych tego co powinna dać nam rodzina - dawać przyklad i wymagać. Dziecko poglaskać, przytulić, pochwalić, dużo rozmawiać, tłumaczyć, ale i "przygrozić palcem", kiedy zrobi coś źle.
Tego nie można nauczyć się na wykładzie.
Pozdrawiam
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl