www.pomorska.pl/inowroclaw
Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
Kobieta przyjechała na rowerze do przychodni przy ul. Staropoznańskiej w Inowrocławiu. Zostawiła go przed budynkiem. Gdy wyszła, jednośladu już nie było.
Poinformowani o kradzieży policjanci rozpoczęli poszukiwania.
Po dwóch godzinach na ul. Jacewskiej zauważyli mężczyznę, który prowadził skradziony rower. Zatrzymali go do kontroli.
- Mocno zdziwiony 38-latek tłumaczył, że rower kupił godzinę wcześniej od nieznanego mężczyzny - relacjonuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Póki co jest podejrzany o kradzież, za którą grozi kara do 5 lat więzienia.
Rower wrócił w ręce właścicielki.
- Tyle złego mówi się o inowrocławskich policjantach. Tymczasem oni znaleźli mój rower już po dwóch godzinach od kradzieży. Byłam wzruszona, gdy przywieźli mi go do domu. Myślałam, że go już nie odzyskam. Brawo dla policji - wyznała nam pani Izabela.