https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Kupił rower czy go ukradł? Trwa śledztwo

(dan)
Fot. sxc.hu
38-latek, którego policja zatrzymała ze skradzionym rowerem zarzeka się, że go kupił, najprawdopodobniej od złodzieja.

www.pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Kobieta przyjechała na rowerze do przychodni przy ul. Staropoznańskiej w Inowrocławiu. Zostawiła go przed budynkiem. Gdy wyszła, jednośladu już nie było.
Poinformowani o kradzieży policjanci rozpoczęli poszukiwania.

Po dwóch godzinach na ul. Jacewskiej zauważyli mężczyznę, który prowadził skradziony rower. Zatrzymali go do kontroli.

- Mocno zdziwiony 38-latek tłumaczył, że rower kupił godzinę wcześniej od nieznanego mężczyzny - relacjonuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.

Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Póki co jest podejrzany o kradzież, za którą grozi kara do 5 lat więzienia.

Rower wrócił w ręce właścicielki.

- Tyle złego mówi się o inowrocławskich policjantach. Tymczasem oni znaleźli mój rower już po dwóch godzinach od kradzieży. Byłam wzruszona, gdy przywieźli mi go do domu. Myślałam, że go już nie odzyskam. Brawo dla policji - wyznała nam pani Izabela.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piast
Sie nie dziwie,ze po dwoch godzinach znalezli..Bo rowerem za szybko sie nie jezdzi,heh...A zdania na temat naszej policj nie zmienie...
m
milicjant
Nie śledztwo a dochodzenie, chyba że przy kradzieży zamordowano właściciela roweru. Redaktorku więcej rozeznania w prawie karnym.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska