
Akcja ustawiania na torowisku popularnej bimby, bo tak inowrocławianie mówili o tramwajach, które kursowały po mieście od 1912 roku do lat 60., trwała trzy godziny.
Około 23. TIR z wielką lawetą do przewozu pojazdów szynowych zaczął, od skrzyżowania z ulicą Andrzeja, tyłem wspinać się na Ducha. Sporo czasu zajęło przygotowanie zjazdu dla bimby, żeby bezpiecznie mogła wtoczyć się na odcinek torowiska zamontowany już dawno na Ducha.
I... tu pojawiły się problemy. Stary tramwaj z lat 50. nie miał najmniejszego zamiaru opuścić lawety. Próbowano ruszyć go za pomocą łańcuchów. Nic to nie dało. W końcu koła drgnęły, gdy użyto łomu.
Ostatecznie tramwaj przepchnąć musieli na wyznaczone miejsce... widzowie, którzy mimo deszczu cierpliwie przyglądali się całej operacji.
Dziś, 9 listopada, odbędzie się uroczyste otwarcie tramwaju. Nie będzie on już, niestety, wozić pasażerów. Bimba służyć ma turystom, jako punkt Informacyjny.







