https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Romanse na turnusie, czyli co kuracjusz robi po zabiegach

ANNA HANKIEWICZ, JOANNA OLSZEWSKA
O ty, że wśród kuracjuszy kwitnie życie uczuciowe można się przekonać choćby w Parku Solankowym...
O ty, że wśród kuracjuszy kwitnie życie uczuciowe można się przekonać choćby w Parku Solankowym... ZP
Do wód, także do Inowrocławia, przyjeżdża się po to, żeby podreperować zdrowie. Ale nie tylko...

W inowrocławskich sanatoriach zawsze tłok. Z kraju i zagranicy przyjeżdżają tu na kurację panie i panowie. A wiadomo, że nie samymi zabiegami kuracjusze żyją. Są jeszcze potańcówki, spacery, wycieczki, nowe przyjaźnie i... romanse.

Przyjechali do Inowrocławia podreperować zdrowie, a... nabawili się alergii

Wielu kuracjuszy nie ukrywa, że przyjechali do kujawskiego zdroju także w celu znalezienia sympatii. - Na turnusie chcę się oderwać od codzienności, przeżyć coś nowego, poczuć się atrakcyjną i pożądaną. Tak, chcę flirtować - mówi wprost puszysta poznanianka, spacerująca w Solankach.

Iwona Lewandowska, pracowniczka sanatorium "Energetyk" zauważa, że wielu spośród pacjentów tej placówki to osoby samotne, zwyczajnie poszukujące bratniej duszy. - Integracja jest widoczna chociażby w stołówce, przy stolikach - mówi. - Nasi goście chętnie uczestniczą w organizowanych przeze mnie wieczorkach zapoznawczych, poetyckich, czy dansingach - dodaje. Korzystają z zaproszeń na koncerty w Solankach.

Pobyt w uzdrowisko ma służyć nie tylko leczeniu ciała, ale również i ducha. - Gdy jesteśmy schorowani, lepiej znosimy ból, mając dobre samopoczucie. A dobre samopoczucie może zapewnić przyjazna dusza - twierdzi psycholog Anna Bejtka zajmująca się kuracjuszami w "Energetyku".
Niektóre kuracjuszki, zabiegając o partnera pragną się dowartościować. Elegancki strój zdradza ich zamiary. - Stroją się, co świadczy o tym, że są gotowe na romans - zauważa Wioletta z Gdańska z sanatorium "Pod Tężniami".

Inowrocław. Kuracjusz będzie podróżował oznakowanym rowerem

Panowie mają podobne pragnienia, ale z wiekiem pragną coraz młodszych partnerek. - Do sanatorium przyjeżdżają za stare kobitki - śmieje się 81-letni pan Waldemar z Kielc. - A ja lubię młode panie. Z kolei część kuracjuszek narzeka na zbytnią nachalność podrywaczy. - Spotkałam się z takim zachowaniem pod tężniami - mówi Jadwiga z Ostrowca Mazowieckiego. - Pospiesznie zbyłam delikwenta.
Goście inowrocławskiego zdroju są otwarci i chętnie okazują sobie uczucie. Czują się swobodnie podczas wypoczynku. Tutaj nie ma rzeczy, których nie wypada robić. Dużo dzieje się na sanatoryjnych potańcówkach. Często po tych imprezach tworzą się turnusowe pary. Starsza pani i starszy pan czule spoglądający sobie w oczy i trzymających się za rękę podczas spaceru to częsty widok w Parku Zdrojowym.

Czasami rodzi się uczucie, które potrafi przetrwać do końca turnusu albo i dłużej. 72-letnia Janina z Torunia poznała w sanatorium "Pod Tężniami" swojego życiowego partnera, który sam miał wtedy 75 lat. Rok później wzięli ślub.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kryz
Życie masz jedno , więc się nim ciesz ,a nie zazdrość innym miłości i szacunku dewotko jedna.
g
gość
Prawda jest taka najbardziej gorszą się Ci najgorsi a Ci normalni nie zwracają uwagi .
p
pakoszczak
Dokładnie!! To już dwie dorosłem osoby nie mogą np.całować się na ławce???!!! CO za wiara! Ta Elisabeth to chyba jakaś lesba,albo fanatyczka radia M. co nigdy nikomu nie dała i nie da,bo się jeszcze taki nie urodził.
G
Gość
LEPIEJ ŻE SIĘ SZANUJĄ DAJĄ WZAJEMNĄ MIŁOŚĆ , A TA CO PISZE ŻE DZIECI PATRZĄ , NIECH SAMA SIĘ ZAJMIE SWOIMI SZMACIARA, NA MOJE KURACJUSZE MAJĄ PRAWO I JESTEM ZA, BY SIĘ BAWILI I ODPOCZYWALI,
b
beata
A co z chorobami wenerycznymi i aids?
z
zwykła
Dużo ludzi na nich mówi "ku***cjusze"
m
miko
A takich chorych z siebie robia wystarczy popatrzec na fajfach jak tancuja i komentarz sobie dopowiedziec..
E
Elizabeth
Prawdą jest że czasami zachowują się nie tylko żle. Obściskują się na ławce w biały dzień. Ludzie w podeszłym wieku. A dzieci patrzą . ZGROZA!!!!
z
zwykła
"Iwona Lewandowska, pracowniczka sanatorium "Energetyk” zauważa, że wielu spośród pacjentów tej placówki to osoby samotne, zwyczajnie poszukujące bratniej duszy."
W tej wypowiedzi zaznaczyłabym znaczenie słowa "wielu", nie zapominajmy że nie znaczy ono to samo co "wszyscy".
M
Magda
Używajcie kuracjusze. Każdy potrzebuje miłości, niezależnie od wieku. Byle rodziny nie cierpiały
k
kola
kuracjusz też czlowiek
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska