Do zdarzenia doszło 7 listopada rano. Mężczyzna zadzwonił do inowrocławskiego sądu i poinformował, że w budynku podłożona jest bomba.
Przeczyta także:Fałszywy bomber wpadł w Bydgoszczy
- Na miejsce natychmiast skierowane zostały wszystkie służby ratunkowe. Rozpoczęto przeszukiwanie pomieszczeń. Dla bezpieczeństwa ewakuowano wszystkich przebywających w budynku. Szybko ustalono, że alarm był fałszywy - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Funkcjonariuszom udało się namierzyć dowcipnisia. To 27-letni inowrocławianin. Został zatrzymany. Prokurator postawił mu zarzut fałszywego powiadomienia o podłożeniu bomby, co niepotrzebnie spowodowało działania służb ratunkowych.
Mężczyzna najbliższy miesiąc spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »