27-latek był tak pijany, że nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Wcześniej jednak miał siły, by wybić w samochodzie szybę i wyrwać lusterko.
Właściciela pojazdu obudził wyjący alarm. Z okna swojego mieszkania zauważył mężczyznę kręcącego się wokół jego renault. Zachowywał się dziwnie, więc szybko zadzwonił na policję i wybiegł na parking.
- Tam zastał zdemolowany samochód oraz siedzącego na chodniku wandala. Mężczyzna był tak pijany, że nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Okazało się, że miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.