Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławianie w szoku! Słone dopłaty za ogrzewanie

(FI)
Mieszkańcy inowrocławia muszą sporo dopłacać za ogrzewanie mieszkań
Mieszkańcy inowrocławia muszą sporo dopłacać za ogrzewanie mieszkań Dominik Fijałkowski
- Po to ocieplano nasze bloki, żebyśmy teraz dopłacali za ogrzewanie mieszkań - wścieka się mieszkaniec budynku komunalnego przy Harcerstwa Polskiego w Inowrocławiu.

Od kilku dni nasi Czytelnicy z niedowierzaniem spoglądają na na rachunki za ciepło, które trafiły do ich skrzynek. Okazuje się, że niektórzy z nich muszą zapłacić dodatkowo nawet kilkaset złotych.

- W ubiegłym roku dopłacałem tylko trzy złote, a teraz aż 475. Gdy patrzę na te rachunki, to wychodzi mi, że moje mieszkanie musiałoby być ogrzewane bez przerwy, a tak przecież nie jest - usłyszeliśmy.

Ogrzewanie domu a ekologia

Do sądu? Czemu nie!

Z kolei mieszkaniec bloku przy Wilkońskiego zapewnia, że bardzo rzadko włącza kaloryfery, bo większość czasu spędza poza Inowrocławiem. Mimo to i on musi dopłacić za ciepło.

- Dostałem fakturę na 135 złotych. W najdroższej spółdzielni mieszkaniowej w Bydgoszczy ludzie, którzy mają mieszkania większe od mojego o 20 metrów dostają zwrot pieniędzy za ciepło i to w granicach 500 złotych - zapewnia Czytelnik.

- W porównaniu z ubiegłorocznym rozliczeniem koszty poszły w górę o jakieś 300 procent - wylicza kolejna osoba z osiedla Nowego.

Jeden z rozmówców napisał list do PGKiM, które administruje komunalnymi budynkami. Zaznaczył, że nie ma zamiaru zapłacić ani złotówki. - Mogą mnie pozywać do sądu. Na pewno udowodnię swoje racje - twierdzi.

Największe zdziwienie mieszkańców budzi fakt, że opłaty rosną też w budynkach, które niedawno zostały ocieplone. - Miało być oszczędnie, a tu proszę, skąd takie wysokie koszty? - pyta mężczyzna.

To był zimny rok

- Termomodernizacja budynków przyniosła efekty. Przez kilka ostatnich lat nasi mieszkańcy mieli nadpłaty. Były to jednak dość ciepłe lata. Natomiast w roku 2010 sezon grzewczy trwał praktycznie przez dziewięć miesięcy. Ciepło dostarczane było do mieszkań jeszcze w maju, a po wakacjach, już od września - słyszymy w księgowości PGKiM.

Największe rozbieżności w niedopłatach są tam, gdzie mieszkania zostały opomiarowane. Wahają się od 70 do 600 zł. W budynkach, gdzie koszty ciepła oblicza się na podstawie metrażu jest nieco lepiej, tam dopłaty wahają się w granicach 200-250 zł.

- Na pewno na wysokość niedopłat wpływ mają też coroczne podwyżki wprowadzane przez ZEC, no i fakt, że w budynkach wspólnot od kilku lat nie zmieniano stawek za ogrzewania, mimo że sugerowaliśmy administratorom takie działania. Gdyby ceny szły lekko w górę, niedopłaty nie byłyby dziś aż tak dotkliwe dla mieszkańców - dodają pracownicy PGKiM, zapewniając jednocześnie, ze lokatorzy mogą liczyć na rozłożenie opłaty za ciepło na raty.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska