Do udziału w pokazach zaprosił inowrocławianina Robert Sowa, szef kuchni "Sobieskiego". Wspólnie z nim i innymi znanymi mistrzami sztuki kulinarnej - Jerzym Pasikowskim, Kurtem Schellerem, czy Karolem Okresą - Maciej Wojdylak brał udział w przygotowywaniu wspaniałych dań. - Na stołach nie mogło zabraknąć karpia królewskiego i łososia norweskiego. Pachniało winem, miodem, cytrusami i przyprawami korzennymi. Udział w tym pokazie był dla mnie ogromnym przeżyciem. To cudowne móc popracować z najlepszymi kreatorami sztuki kulinarnej - opowiada inowrocławianin.
Warto dodać, że do stolicy Maciej Wojdylak zawiózł choinkę z piernika, wykonaną przez uczniów ZSP nr 2. Była ona ozdobą jednego ze stołów podczas bankietu, w którym uczestniczyło 500 zaproszonych gości. - W Warszawie przekonałem się, że obecnie kucharz, to nie tylko osoba, która przygotowuje jedzenie. To mistrz, kreator sztuki kulinarnej. Zaś imprezy kulinarne stają się wydarzeniami, które budzą zainteresowanie wielu osób, no i oczywiście mediów - dodaje Maciej Wojdylak.
Podczas pobytu w stolicy inowrocławianin uczestniczył też w konferencji zorganizowanej znane firmy z branży spożywczej. Dotyczyła ona olimpiady smaku. Weźmie w niej udział ekipa z Inowrocławia. Uczniów ZSP nr 2 i opiekuna czeka obecnie wiele przygotowań. Warto jednak poświęcić wolny czas, choćby dlatego, żeby w przyszłości móc uczestniczyć w pokazach kulinarnych podobnych do tego w hotelu "Sobieski".
