Liczna grupa reprezentantów wydawnictw i drukarni z całego kraju odwiedziło tę renomowaną firmę, aby w ramach Dni Otwartych Pozkalu zapoznać się z wprowadzoną tam ostatnio innowacyjną technologią druku cyfrowego oraz z prezentowanymi przez partnerów tego spotkania - firmy Xerox Polska i Mercator Papier, nowościami branżowymi.
Była też okazja wysłuchać interesującego wystąpienia wiceprezesa Polskiej Izby Książki Piotra Dobrołęckiego o przemianach zachodzących na rynku wydawniczym w Polsce - w wydawnictwach, poligrafii, dystrybucji, bibliotekach, branżowych mediach, targach i czytelnictwie książki. Powiedział on m.in., że w 2008 r. wydano u nas 21.740 tytułów książek i że poligrafia - wbrew prognozom - jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin gospodarki, a średnioroczny wzrost wartości jej produkcji wyniósł ostatnio 8 proc.
Pozkal nowymi inwestycjami konsekwentnie umacnia swą czołową pozycję na tym rynku. Ostatnio, przy pomocy środków unijnych, podjął technologię szybkiego i tańszego przy małych, dość często wykonywanych nakładach, druku cyfrowego bez stosowania dotychczasowych farb. Niezależnie od dominującego wysoko nakładowego druku offsetowego na dużych agregatach, teraz także na trzech niewielkich urządzeniach drukuje się na sucho, przycina, klei i oprawia się nisko nakładowe książki, broszury, wykonuje nakłady próbne i recenzenckie, dodruki i inne tego typu wydawnictwa. Fachowcy mówią, że taki druk jest przyszłością poligrafii.
Symboliczną wymowę miało też tego dnia zakończenie prac, po 15. latach eksploatacji, na starej maszynie introligatorskiej Kolbus. Operator Maciej Holas oprawiał na niej książkę dla szwedzkich dzieci - Plus Punt. Już jako stare urządzenie, maszyna zakupiona była przed laty w Niemczech, u nas wyremontowana, usprawniona i wykorzystana, teraz znowu znalazła nabywcę w Niemczech. W Pozkalu zastąpi ją znowu Kolbus, ale szybszy i wydajniejszy.