Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę na decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego dotyczącą kamienicy przy Placu Klasztornym w Inowrocławiu. W czwartek zamieściliśmy komentarz Magdaleny Piwowar, właścicielki kamienicy, w której miał powstać hotel.
Sprawa placu Klasztornego w Inowrocławiu. Jeden wyrok, dwie interpretacje
Dziś odpowiedź ratusza przesłana nam przez Agnieszkę Chrząszcz, rzecznika prasowego prezydenta Inowrocławia:
"1.Zdumienie budzi fakt szczegółowej znajomości przez P. Piwowar stanowiska WSA w Warszawie w sprawie dotyczącej pozwolenia udzielonego Miastu na przebudowę m. in. Pl. Klasztornego, skoro nie była ona obecna na rozprawie.
2.Podkreślić również należy brak logiki i nieracjonalność wywodu P. Piwowar, która za swój sukces uznaje utrzymanie w mocy decyzji Starosty Inowrocławskiego w sprawie zgody na przebudowę Pl. Klasztornego, która to inwestycja według jej wieloletnich twierdzeń rzekomo „pozbawiła” jej drogi. Z tego też względu zaskarżyła decyzję Starosty. Tymczasem WSA w Warszawie uznał, iż pozwolenie na budowę spełniało wszystkie wymogi określone Prawem budowlanym, w tym w szczególności było zgodne z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uchwalonego przez Radę Miejską Inowrocławia m. in. dla terenu Pl. Klasztornego.
3.Powyższe stanowisko WSA w Warszawie jest kolejnym orzeczeniem, które dementuje szereg nieprawdziwych twierdzeń P. M. Piwowar. Bowiem, z trzech wyroków WSA w Bydgoszczy wydanych w sprawach dotyczących Placu Klasztornego w listopadzie 2015r. i lipcu 2016r., wynika, iż już w chwili zakupu przez P. Piwowar kamienicy przeznaczonej na hotel, obszar Placu Klasztornego nie zapewniał dojazdu do tej nieruchomości, gdyż nie było prawnie zorganizowanego dojazdu od tej strony i nie ma go do dzisiaj. Z tego względu, że Plac Klasztorny nie jest drogą publiczną i stanowi ciąg pieszy. Ponadto, ustalenia planistyczne w zakresie zabudowy w żaden sposób nie ograniczają prawa P. Magdaleny Piwowar do dysponowania swoją nieruchomością.
4.Pani Piwowar zaś z niezrozumiałych względów nie przyjmuje do wiadomości i uporczywie tkwi w błędzie, pomimo tylu niekorzystnych dla siebie orzeczeń, kierując swoje roszczenia wobec Miasta Inowrocławia i szkalując Prezydenta Miasta zamiast skierować swoje działania przeciwko podmiotom odpowiedzialnym za wykonanie przed frontem jej hotelu inwestycji niezgodnie z prawidłowymi ustaleniami planistycznymi".