Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławskie KCK nie chce ujawnić dokumentów z kontroli. PIP przesyła je mailem

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Maciej Kasperkowiak z protokołem, którzy otrzymał z Państwowej Inspekcji Pracy.
Maciej Kasperkowiak z protokołem, którzy otrzymał z Państwowej Inspekcji Pracy. Dariusz Nawrocki
Kujawskie Centrum Kultury dokumentów nie udostępnia, zasłaniając się ochroną danych osobowych. PIP dane osobowe zasłania i protokół przesyła mailem.

W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę w Kujawskim Centrum Kultury. Radny Marek Słabiński dociekał jakiś czas temu, jakie były jej wyniki. Chciał, by urząd udostępnił mu protokół pokontrolny. Odmówiono, zasłaniając się ochroną danych osobowych pracowników.

Sprawą zainteresował się więc i Maciej Kasperkowiak z grupy "Ściśle Jawne", która od kilku miesięcy sprawdza, czy władze lokalne chętnie dzielą się z obywatelem informacją publiczną. Wystąpił więc do KCK z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Protokołu pokontrolnego nie otrzymał.

Powód? "Udostępnienie protokołu (...) spowodowałoby naruszenie dóbr osobistych pracowników (...), gdyż protokół ten zawiera dane, które wkroczyłyby w ich sferę prywatności" - czytamy w odpowiedzi jaką otrzymał z Kujawskiego Centrum Kultury.
W międzyczasie Maciej Kasperkowiak wysłał mail do PIP z tą samą prośbą. Protokół otrzymał. Dane osobowe pracowników został zakreślone. Zapoznał się z protokołem.

- Jest tam wiele uchybień. Nie są jednak aż tak rażące, by mogły komukolwiek zaszkodzić. Jako obywatel chciałbym dowiedzieć się, dlaczego jest to aż tak skrywane - wyznaje Maciej Kasperkowiak.

Konsultacja z prawnikiem

Dyrektor KCK Monika Śliwińska w rozmowie z nami, co ciekawe, nie jest zaskoczona tym, iż PIP udostępniła protokół. Przekonuje jednak, że na pewno nie jest to jego pełna wersja. W niej bowiem znajdują się szczegóły dotyczące pracy poszczególnych pracowników KCK. Zapewnia, że protokołu (nawet części) nie udostępniła po konsultacji z prawnikiem. Znów powołuje się na ochronę danych osobowych.

Tymczasem Maciej Kasperkowiak przekonuje, że zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej wszystkie protokoły pokontrolne powinny być publikowane w BIP-ie. Jego słowa potwierdzają informacje, jakie znaleźliśmy na stronie internetowej Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. "Protokół i notatka z kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy są informacją publiczną (...) Przed ewentualnym opublikowaniem kopii protokołu z kontroli, dokument powinien zostać poddany zabiegowi anonimizacji w odniesieniu do danych osobowych pracowników" - czytamy.

Spotkają się w sądzie?

Co teraz? - Wierzę, że pani dyrektor dopełni swoich obowiązków i udostępni w końcu ten protokół. Wówczas sprawę będzie można uważać za zamkniętą. Nie chcielibyśmy się przecież spotykać w sądzie. Wiele jednak wskazuje na to, że będę musiał pozwać własną gminę, którą współtworzę, żeby dowiedzieć się, jak ona pracuje. Nie rozumiem, dlaczego obywatela zmusza się do takich kroków - komentuje Kasperkowiak.

Do PIP wystąpił już o przesłanie mu brakujących załączników do protokołu. Czeka na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska