Spis treści
Nie tylko PESEL, ale również np. loginy, hasła, numery kart kredytowych, adresy e-mail czy numery telefonów powiązane z imieniem i nazwiskiem, skany dokumentów. Takie dane mogą trafić na internetowy „czarny rynek".
Jeśli ktoś myśli, że dziś wystarczy chronić jedynie PESEL, np. zastrzegając go, może wpaść w pułapkę.
Każdy wyciek danych jest niebezpieczny
- W przypadku wyłudzeń i oszustw, przestępcy wykorzystują też inne dane, jak np. bankowe, numer telefonu, adres e-mail, skany dokumentów. To wszystko zwiększa ryzyko, że staniemy się ofiarą ataku socjotechnicznego. Trzeba mieć świadomość, że wszystko, co jest powiązane z wyciekiem danych do darknetu, może być niebezpieczne - ostrzega Joanna Charlińska, ekspertka Biura Informacji Kredytowej.
Darknet to nie jest zwykły internet, czyli co?
Dla niewtajemniczonych: darknet to nie jest zwykły internet. To ukryty świat, do którego nie dotrze się zwykłą przeglądarką. Tutaj cyberprzestępcy czują się anonimowi i handlują skradzionymi danymi na niespotykaną skalę. Wystarczy jeden wyciek, a czyjeś konto bankowe, kredyt czy wizerunek mogą zostać przejęte w zaledwie kilka godzin.
Co konkretnie dzieje się w darknecie?
Wykradzione dane są dystrybuowane do różnych grup przestępczych, które robią z nich użytek, np. przejmując konta w social mediach, włamując się do banków, wyłudzając kredyty.
Przestępcy, mając komfort poruszania się w zaszyfrowanej przestrzeni, niewidocznej z poziomu użytkowników popularnych wyszukiwarek, rozgościli się na dobre w darknecie. Tam swobodnie rozwijają sieć dystrybucji informacji służących do wyłudzeń, kradzieży tożsamości czy przejmowania kont.
Dlaczego trudno ścigać takie przestępstwa?
- Niestety, skuteczność ścigania przestępstw w podziemiach internetu jest utrudniona ze względu na jego anonimowość - nie kryje Andrzej Karpiński, szef bezpieczeństwa Grupy BIK. - Już samo wejście na ten „czarny rynek” nie jest bezpieczne. Każdy nowy adres IP może zwrócić uwagę przestępców i bardzo zaszkodzić użytkownikowi.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
Dodajmy, że oszuści wciąż korzystają z tradycyjnych metod wyłudzania danych, czyli manipulują ofiarami pod pretekstem akcji charytatywnych, fałszywych inwestycji, stosują chwyty socjotechniczne, podszywają się pod znane instytucje.
Oto najpopularniejsze formy wyłudzeń - lista
Wśród najczęściej wskazywanych form wyłudzeń jest phishing, z którym miało do czynienia 41 proc. Polaków.
Drugie miejsce to wyłudzenia „na BLIK” lub na znajomego z Facebooka (40 proc.),
a zaraz za nimi - metoda podszywania się pod pracownika banku w rozmowie telefonicznej, czego doświadczyło 37 proc. ankietowanych.
Mogą przejąć numer zablokowanego numeru PESEL?
- Oszuści są dziś w stanie, dzięki algorytmom, przejąć nawet dane zastrzeżonego numeru PESEL w chwili, gdy np. odblokowaliśmy go, żeby wziąć kredyt czy podpisać umowę finansową. To jest ten krótki czas między podpisaniem umowy a decyzją banku - usłyszeliśmy w BIK.
Jak nie dać się okraść? Pomoże Alert BIK
Czy nie możemy nic zrobić i jedynie czekać na negatywne efekty działań cyberprzestępców? Nie, można korzystać z nowych technologii, które za nas monitorują sieć i powiadamiają o zdarzeniu powiązanym z osobistymi danymi.
Jest to m.in. funkcja monitorowania darknetu, z której od niedawna korzystają użytkownicy Alertów BIK. Nowy system „patroluje” darknet.
Czyli, użytkownik otrzyma SMS natychmiast, jeśli ktoś będzie próbował wyłudzić kredyt lub podpisać umowę na jego dane, a ponadto także monitoring swoich danych pod kątem ich ujawnienia w darknecie.
Z treści sms-a dowie się o wycieku jego osobistych danych, a po zalogowaniu się na własne konto bik.pl - otrzyma szczegóły wycieku i wskazówki, co ma zrobić w tej sytuacji.
Co zrobić, gdy ukradną nam dowód osobisty?
Przy okazji, co, jeśli nam ukradną lub zgubimy dowód osobisty?
Można go bezpłatnie zastrzec w usłudze BIK, mając konto na bik.pl.
Uda się to również w swoim lub w dowolnym banku - osobiście w oddziale, część banków przyjmuje zastrzeżenia również telefonicznie, pod numerem +48 828 828 828 (tylko od własnych klientów, po zdalnej weryfikacji tożsamości).
Należy też powiadomić policję, gdy dokumenty utracono w wyniku kradzieży oraz zawiadomić najbliższy organ gminy lub placówki konsularnej i wyrobić nowe.
Zaś w przypadku zablokowanego numeru PESEL, banki i inne firmy finansowe mają obowiązek weryfikacji czy został zastrzeżony przed zawarciem umów o kredyt, ROR, rachunek oszczędnościowy i innych dotyczących usług płatniczych. Nie zostaniemy obciążani za zobowiązanie, które powstało, odkąd zablokowaliśmy PESEL.