- Już teraz, żeby dostać się ze Starogardu Gdańskiego do Łodzi, muszę poświęcić cały dzień - narzeka Ewelina Bażyńska, którą spotkaliśmy na dworcu w Bydgoszczy. U nas czekała na przesiadkę. Następną będzie miała w Poznaniu. - Jeśli zlikwidują więcej połączeń, to chyba będę jeździła autostopem.
Intercity to spółka obsługująca większość dalekobieżnych pociągów w Polsce. To właśnie na nią liczymy, jeśli chcemy dojechać bezpośrednio na drugi koniec Polski. A właściwie mogliśmy, bo od przyszłego miesiąca z rozkładu znikną 72 połączenia.
W biurze prasowym spółki w Warszawie bagatelizują sprawę. - "Niemen"? "Niemen" będzie nadal jeździł. Jedynie pociąg łącznikowy od "Niemena" przestaje kursować z dniem 1 września.
Ten drobiazg, o którym wspomniała pracowniczka IC oznacza, że Toruń traci bezpośrednie połączenie z Poznaniem (odj. godz. 20.10), a Inowrocław z Warszawą (odj. godz. 7.35).
Podobnych "drobiazgów" jest więcej. Bydgoszcz traci jedyne bezpośrednie połączenie z Jelenią Górą (odj. godz. 0.40).
"Bydgoszczanin" z Bydgoszczy do Chełma dojedzie (odj. godz. 5.12) już tylko w niedzielę. Od poniedziałku do soboty kursować będzie jedynie do Warszawy.
Grudziądz straci bezpośrednie połączenie z Krakowem, bo zniknie kolejne połączenie łącznikowe, tym razem pociągu "Warmia". Jeszcze do końca miesiąca pasażer wsiadając w Grudziądzu do pociągu o godz. 6.17 dojedzie do Działdowa, gdzie jego wagon zostanie podczepiony do pociągu jadącego do stolicy i dalej - Krakowa. W taki sposób może dojechać pod Sukiennice nie przerywając snu. Ale od września Intercity na odcinku Grudziądz-Działdowo wprowadza autobusową komunikację zastępczą.
- Nam nic do tego - twierdzi Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa. - Możemy tylko interweniować w przypadku połączeń regionalnych. Tak zrobiliśmy, gdy PCC Arriva przez około miesiąc wprowadziła w miejsce pociągów szynowych komunikację zastępczą. Wtedy nie dość, że nie dotowaliśmy ich usług, to jeszcze naliczyliśmy odszkodowanie za niewywiązanie się z umowy. Łącznie było to około pół miliona złotych.
To nie jedyne zmiany w rozkładzie jazdy pociągów w regionie. Z końcem wakacji przestanie kursować Interregio Poznań-Gdynia (odj. z Bydgoszczy 9.33). - Od początku planowaliśmy go tylko na wakacje - zaznacza Marek Ostrowski, rzecznik PKP Przewozy Regionalne w Bydgoszczy. - Za to pociąg Interregio Gdynia-Sieradz (przez Toruń), w skróconej relacji - do Łodzi Kaliskiej - będzie jeździł do końca obowiązywania obecnego rozkładu. 1 września wprowadzamy bezpośredni pociąg Bydgoszcz-Poznań (odj. godz. 5.35). Połączymy pociąg do Inowrocławia i stamtąd do Poznania.
Poza tym PCC Arriva zmieniła godziny kursowania pociągów na wszystkich obsługiwanych w naszym regionie liniach. Nowy rozkład pociągów tej spółki na naszej www.pomorska.pl
