Zyski z czynszów nie były już tak wysokie, natomiast ryzyko kursowe przeważnie negatywnie wpływało na rentowność.
Kupując w Polsce nieruchomość pięć lat temu, można było zyskać aż 114 proc. z tytułu samego wzrostu wartości.
Niewiele mocniej zdrożały nieruchomości np. na Ukrainie (131 proc.). Natomiast w takich krajach jak Australia, Austria czy Norwegia ceny domów i mieszkań rosły z blisko trzykrotnie mniejszą dynamiką niż na rodzimym rynku. W Stanach Zjednoczonych natomiast domy są o 18 proc. tańsze niż pięć lat temu - wynika z danych Global Property Guide.
Mniejsze zróżnicowanie w poziomie zysków widoczne jest z tytułu czynszów. Największym zyskiem mogą się cieszyć wynajmujący na Ukrainie. Rentowność najmu jest tu na poziomie 6,8 proc. wartości nieruchomości rocznie.
Na drugim biegunie jest Szwajcaria, Hiszpania i Grecja, gdzie rocznie spodziewać się można jedynie zysków na poziomie 2 proc. wartości nieruchomości.
Na tym tle wysoko plasuje się Polska ze średnią rentownością najmu 4,2 proc.
Czytaj e-wydanie »