Inwestycje w gminie Kęsowo. Pieniądze z funduszu sołeckiego w większości pójdą na drogi

W gminie jest dziesięć sołectw. Wysokość funduszu jest dzielona w zależności od wielkości sołectwa i dana kwota jest przydzielona na jednego mieszkańca. W głównej mierze mieszkańcy zdecydowali się, że pieniądze będą przeznaczone na poprawę jakości dróg. - Mnie to cieszy, bo nawet małymi kroczkami poprawia się infrastruktura drogowa w naszej gminie - mówi Radosław Januszewski, wójt Kęsowa. - W zeszłym roku mieszkańcy we wrześniu na zebraniach decydowali, co chcą zrobić.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Jak mówi wójt, martwi go, że na zebraniach sołeckich jest taka mała frekwencja, gdy decyduje się o tym, co trzeba zrobić w danej wsi. Potem mieszkańcy psioczą. - Jest u nas brzydki zwyczaj, że ludzie nie chodzą na zebrania i na wybory, a potem wyżywają się na forach internetowych - dodaje Januszewski. - Nawet jak przyjdą, nie zabiorą głosu, a po zebraniu słyszę, że źle podzielono. Każdy może się wypowiedzieć, można porozmawiać i przedyskutować każdy pomysł.

Wcześniej sołtysi się obawiali się, że nie dadzą rady z rozliczeniami funduszy, a w urzędzie pomogą. Przetargi i zamówienia są robione w gminie. W tym roku raczej będzie kontynuacja i w przyszłym roku też będzie fundusz sołecki, ale Rada podejmie decyzję.
Już są realizowane inwestycje z funduszy sołeckich. Budowany jest chodnik w Krajence. Wartość całego zadania to 24 tys. zł, w tym dofinansowania z funduszu sołeckiego 10 tys. zł. Mieszkańcy na zebraniu wiejskim w Przymuszewie tak zdecydowali.

Wykorzystano czas i zrobione są już pierwsze zadania drogowe w sołectwie Pamiętowo, Kęsowo, w Sicinkach i Obrowie.
Największe sołectwa dysponują kwotą 40 tys. zł, a najmniejsze 13 tys. zł. Gmina jest partnerem sołeckich inwestycji i w zależności od umowy, płaci za materiał albo robociznę. - Różnie to bywa, od zeszłego roku ceny materiałów poszły w górę nawet o 30 proc., jeśli sołectwo dysponuje tylko daną kwotą, my jako gmina bierzemy na siebie pozostałą część inwestycji - dodaje wójt. - Jestem zadowolony, że mieszkańcy chcą budować drogi i większość sołectw będzie je realizować.