Inwestycji w drogi nigdy nie jest za wiele

- Remonty dróg są priorytetowymi zadaniami w gminie Kijewo Królewskie?
- Na pewno co roku duża pula środków przeznaczana jest na ten cel. Wiadomo, że budowa nowych dróg, jak i modernizacja istniejących nawierzchni jest bardzo kosztowna, zatem staramy się pozyskiwać pieniądze zewnętrzne.

Przeczytaj także: Gmina Kijewo Królewskie. Rozbudowali szkołę i tworzą nowe oddziały
- Udało się zdobyć fundusze na budowę tzw. schetynówki.
- Dostaliśmy środki na remont odcinka z Brzozowa do osnowa, od mieszalni w stronę Osnowa. Niestety, jezdnia nie zostanie zrobiona cała, ponieważ dwieście metrów usytuowane jest już na terenie gminy Chełmno. Rozmawiałem z wójtem sąsiedniej gminy, ale w tym roku nie mieli funduszy na realizację tego zadania. Roboty trwają, można powiedzieć, że nawet dobiegają do końca. Koszt to około sześćset tysięcy złotych. Pobudowany zostanie chodnik, ciąg pieszo-rowerowy ze zjazdami, z polbruku - kostki szaro-czerwonej pod który wykupiliśmy grunty. Po zakończeniu budowy samego ciągu powstanie przejście. W tej okolicy jest wiele działek, budowane są systematycznie nowe domki jednorodzinne.

- Jakość wykonania tych robót jest pod nadzorem?
- Nawierzchnia została sfrezowana, na to robotnicy położyli siatkę i dopiero dwie warstwy asfaltu. Inwestycję realizuje Przedsiębiorstwo Budownictwa Inżynieryjno-Drogowego S.A. w Toruniu, czyli ta sama firma, która w Chełmnie remontuje ulice Toruńską. Pracują intensywnie, długo. Za niespełna dwa tygodnie powinni skończyć. Sprzyja im na pewno pogoda. Nas to zadanie kosztowało niespełna trzysta tysięcy złotych, bo w ramach Narodowego Programu Rozbudowy Dróg Lokalnych podział kosztów jest równy.

- W pobliżu, bo w Brzozowie, remontowana jest wojewódzka 550.
- Zgadza się, trwają roboty na trasie od Brzozowa do Chełmna. To dla nas również bardzo ważna inwestycja, ponieważ droga prowadzi do najbliższego miasta. I nie musimy wykładać żadnych pieniędzy, ponieważ to droga wojewódzka.

- To nie wszystkie tegoroczne inwestycje drogowe. Co jeszcze planujecie zlecić specjalistom od infrastruktury?
- Rozstrzygnęliśmy przetarg na przebudowę drogi Watoro-wo-Małe Czyste, od powiatowej w kierunku Czystego. Na przetarg swoje oferty złożyło sześć firm. Najkorzystniejsza okazała się ta firmy Skanska S.A z Warszawy. Koszt to około 370 tysięcy złotych. Wykonawca zrobi za to niespełna kilometr jezdni, która prowadzi do terenów rolniczych, więc nie planujemy robić tam chodnika. Przy tym odcinku więcej pól niż zabudowań. W Watorowie mamy jedyną świetlicę, do której nie ma dojazdu asfaltowego.

- Inwestujecie swoje pieniądze?
- Nie tylko. Pozyskaliśmy 140 tysięcy złotych z FOGR-u.