Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Krupa z Wudzyna - społecznik w sadzie i radzie

(ale)
17 lutego Jacek Krupa został radnym gminy Dobrcz, mieszkańcy Wudzyna zgłosili go też do naszego plebiscytu
17 lutego Jacek Krupa został radnym gminy Dobrcz, mieszkańcy Wudzyna zgłosili go też do naszego plebiscytu Adam Lewandowski
Jacek Krupa już zaskarbił sobie sympatię mieszkańców Wudzyna. W lutym został radnym gminy Dobrcz. Kandyduje też do tytułu "Rolnika roku".

Nie jest rodowitym mieszkańcem Wudzyna. Związał się z tą wsią równo ćwierć wieku temu, kiedy to ojciec kupił mu tu właśnie gospodarstwo. Blisko domu, bo z Wudzyna do Starego Dworu w gminie Koronowo jest ledwie kilkanaście kilometrów.

Dlaczego zajął się sadownictwem? - Bo sad miałem w domu i sady bardzo zacnych sąsiadów wokół domu - śmieje się Jacek Krupa. - Nie mogłem zatem nie pójść w ślady ojca. Nie wyobrażałem sobie, bym mógł zająć się czymś innym niż sadownictwo.

Dostał 18 hektarów, dziś ma ich 56. Co roku stara się dokupić kawałek ziemi. Ma więc teraz 10 hektarów wiśni, 10 hektarów śliwki, 2 hektary jabłoni i dwuhektarową plantację truskawek.

Wśród wiśni króluje stara odmiana łutówka, wśród śliwek odmiana dąbrowiecka i węgierka rana łowicka. Dzieli odmiany tak, by były i wczesne, i późne. To pozwala rozłożyć w czasie zbiór owoców. Bo jak to w sadownictwie: problemem jest brak rąk do pracy. Ktoś przecież musi zebrać każdego roku średnio 100 ton wiśni, 120, a zdarza się, że i 200 ton śliwek, 50 ton jabłek i kilkanaście ton truskawek.

Na pozostałych gruntach zbiera rzepak i pszenicę. Pan Jacek jest też hodowcą owiec. Zatem na brak zajęć rodzina Krupów z Wudzyna narzekać nie może. - To ciężka i mozolna praca. Pochłania dużo czasu, ale daje dużo satysfakcji - mówi pan Jacek. - Trzeba tylko dobrze zorganizować pracę.

O Krupie mówią, że to zawołany społecznik. Czuły na cudzą biedę. Jak trzeba, to stara się ludziom pomóc. - Jeśli tylko potrzebują wsparcia - mówi. - Wspieram więc szkoły, czy koła gospodyń wiejskich. Tak po prostu trzeba.

Kiedy w gminie Dobrcz okazało się, że należy zmienić radnego, bo doczekał się prawomocnego wyroku sądowego, Jacek Krupa postanowił startować w wyborach uzupełniających. Kandydatów było trzech. 17 lutego 2013 roku wygrał przeważającą większością głosów.

- Chcę jako radny działać na rzecz rozwoju lokalnej gospodarki - mówi Jacek Krupa. - Trzeba rozwijać małą przedsiębiorczość. To sposób na zwiększenie liczby miejsc pracy i ograniczenie biedy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska