MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Korona Kielce 3:0. Żółto-Czerwoni odpowiedzieli Śląskowi i szybki powrót na tron

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po wygraniu z Cracovią 4:0 Śląsk Wrocław w piątek objął prowadzenie w tabeli ekstraklasy. Odpowiedź Jagiellonii była natychmiastowa: 3:0 z Koroną Kielce i tron lidera odzyskany. Żółto-Czerwoni pokonując drużynę z Kielc przybliżyli się do historycznego mistrzostwa Polski.

Trener Adrian Siemieniec w porównaniu do jedenastki Jagiellonii, która wystąpiła w meczu ze Stalą Mielce (2:3) dokonał dwóch zmian. W miejsce Jarosława Kubickiego wystąpił Francuz Aurélien Nguiamba, a Kristoffera Hansena zmienił José Naranjo.

Jagiellonia szybko zepchnęła do obrony rywali z Kielc. Już w 3 minucie stworzyło sobie dobrą sytuację do zdobycia bramki. Niestety, po strzale Naranjo piłka wylądowała na słupku bramki Korony. Do Naranjo idealnie futbolówkę dograł Nene.

Jagiellonia wygrała z Koroną Kielce i zrobiła kolejny krok do mistrzostwa

Minutę później kolejna groźna akcja białostoczan. Afimico Pululu zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i jego uderzenie wybronił Xavier Dziekoński - były Jagiellończyk, dziś broniący bramki Korony.

W 7 minucie było już jednak 1:0. Dominik Marczuk idealnie dośrodkował w pole karne, Dziekoński nie sięgnął piłki, do której wyskoczył Pululu i strzałem głową wyprowadził Jagiellonię na prowadzenie.

W 23 minucie trybuny zamilkły, gdy piłka wylądowała w siatce Jagiellonii. Po rzucie wolnym piłka niedotknięta przez nikogo wysoko skozłowała przed Zlatanem Alomerovicem i wpadła do bramki Jagiellonii. Jednak przy akcji Yoav Hofmeister, który był na pozycji spalonej, próbował przed Alomerovicem zagrać piłkę, co mogło mieć wpływ na interwencję naszego bramkarza. Po obejrzeniu sytuacji na ekraniei VAR sędzia Tomasz Musiał nie uznał bramki.

Dwa gole Afimico Pululu w meczu Jagiellonia - Korona Kielce

Jagiellonia w dalszym ciągu posiadała inicjatywę na boisku i w 33 minucie po wstrzeleniu piłki w pole karne do Pululu Miłosz Trojak
zagrał piłkę ręką. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał Pululu strzelając drugiego gola dla Jagiellonii.

- Dziś jesteśmy pewni siebie i agresywni od pierwszej minuty. Zadowolony jestem z bramek, ale najważniejsze jest dobro drużyny - mówił w przerwie przed kamerami canal + sport Pululu.

W drugiej połowie Jagiellonia nie chciała popełnić błędu z meczu ze Stalą Mielec i dużo więcej uwagi poświęciła obronie. Korona próbowała atakować, ale napotykała mur nie do pokonania. Miała jedyną okazję w 53 minucie, gdy w polu karnym podopiecznych trenera Adriana Siemieńca powstało ogromne zamieszanie. Piłkarze Korony trzykrotnie strzelali, ale dwukrotnie wspaniale zachował się Alomerović broniąc strzały.

W 71 minucie Jagiellonia mogła podwyższyć na 3:0 Jesus Imaz, po zagraniu Pululu, znalazł się w sytuacji sam na sam z Dziekońskim, ale źle przymierzył i piłka minęła lewy słupek bramki Korony.

Trzeci gol dla Jagiellonii jednak w sobotę padł. W doliczonym już czasie gry Kaan Caliskaner posłał wspaniałą piłkę do Hansene. Norweg założył siatkę obrońcy Korony i przy słupku umieścił piłkę w siatce bramki Korony.

- Jestem bardzo zadowolony, jesteśmy liderem i do końca idziemy po swoje. Bardzo się cieszę, że dziś zagraliśmy na zero z tyłu. Jedziemy do Gliwic wygrać - powiedział po meczu Mateusz Skrzypczak.

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:0 (2:0).
Bramki: 1:0 Afimico Pululu 7, 2:0 Afimico Pululu 34 z karnego, 3:0 Kristoffer Hansen 90.
Jagiellonia: Zlatan Alomerović - Michal Sáček, Mateusz Skrzypczak, Adrián Diéguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (89. Jarosław Kubicki), Aurélien Nguiamba, Nené, Jesús Imaz (89. Jetmir Haliti), José Naranjo (65. Kristoffer Hansen) - Afimico Pululu (81. Kaan Caliskaner).
Korona: Xavier Dziekoński - Dominick Zator, Bartosz Kwiecień, Miłosz Trojak, Marcel Pięczek - Dawid Błanik (61. Jacek Podgórski), Martin Remacle (88. Jakub Łukowski), Yoav Hofmeister, Fredrik Krogstad (79. Petteri Forsell), Danny Trejo (60. Mariusz Fornalczyk) - Adrián Dalmau (60. Jewgienij Szykawka).
Żółta kartka: Diéguez (Jagiellonia).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 19 850.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny